Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Co czwarta butelka wódki jest podrobiona?

5 stycznia 2016
Miliard złotych rocznie traci budżet państwa na podrabianej wódce. Zdaniem ekspertów z Polskiego Przemysłu Spirytusowego nawet co czwarta wypita w Polsce butelka wódki może być nielegalna. Hitem jest obecnie "odkażanka".
Wyprodukowana z podpałki do grilla albo z płynu do spryskiwaczy wódka zalewa polskie stoły - to tzw. odkażanka. Jest groźna nie tylko dla budżetu państwa, który traci na niej nawet miliard złotych rocznie, ale też dla życia i zdrowia.
- Na podstawie fragmentarycznych danych można szacować, że co roku wskutek zatrucia alkoholem pochodzącym z nielegalnych źródeł umiera około 100 osób - można przeczytać w komunikacie wydanym przez Polski Przemysł Spirytusowy.

Co stoi za sukcesem "odkażanki"? Różnica w kosztach produkcji i podatkach. Każda legalna półlitrowa wódka kosztująca 19 zł brutto to aż 9,92 zł akcyzy, czyli 52,2 proc. ceny - wynika z analizy PPS. Natomiast na alkohol zawarty w produktach przemysłowych nie ma żadnej akcyzy. Dlatego aby utrudnić oszustwa, jest on skażany bitreksem - środkiem nadającym okropny smak, zapach i wywołującym torsje. Nie dla wszystkich jest to jednak problem.

Przestępcy odkażają produkty przemysłowe z zawartością alkoholu - pozbywają się części skażalników i sprzedają jako bimber albo podrobioną wódkę. Tańsza wersja często ląduje z podrobioną etykietą na sklepowej półce, a kupujący nawet nie wie, że będzie pił niebezpieczny alkohol z substancjami takimi jak żrące ługi, kwas solny czy pochodne chloru.
- Polscy przestępcy zaczęli już nawet eksportować swój specyficzny know-how i zajmują się produkcją nielegalnego alkoholu również w innych krajach, m.in. w Wielkiej Brytanii i Szwecji - napisano w komunikacie PPS.

Problemem oprócz strat w budżecie państwa jest też zdrowie pijących, często nieświadomych klientów. Przestępcy produkują nie tylko zwykłe wódki, ale nawet whisky koloryzowane barwnikami. "Odkażankę" wytwarza się nawet z rozcieńczalnika do lakieru, rozcieńczalników do drukarek czy płynów przeciwoblodzeniowych. Problem w tym, że przestępcy często mają bardzo małą wiedzę o środkach chemicznych używanych przy odkażaniu.

W konsekwencji spożycie nielegalnego i skażonego alkoholu może spowodować utratę zdrowia, ślepotę, a nawet śmierć.
- Apelujemy do zdrowego rozsądku konsumentów. Jeśli mają jakiekolwiek wątpliwości co do legalności alkoholu, powinni zrezygnować z jego zakupu. Podejrzane mogą być uszkodzona banderola, dziwny smak bądź zapach, a także "okazyjna" cena - mówi Leszek Wiwała, prezes PPS.

"Odkażanka" w liczbach:
- co najmniej 10,5 mln litrów 100% alkoholu uzyskanego przez przestępców ze spirytusu skażonego
- co najmniej 1 mln litrów 100% alkoholu przemyconego
- co najmniej 1,5 mln litrów 100% alkoholu wyprodukowanego przez bimbrowników
- co najmniej miliard złotych strat dla budżetu państwa
- 1265 postępowań przygotowawczych wszczętych przez policję
- 146 tys. litrów 100% alkoholu przejętego tylko przez Centralne Biuro Śledcze
dane z 2009 roku, źródło PPS



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę