Stosunkowo wysokie temperatury panujące zimą mogą być groźne dla roślin wieloletnich, a w szczególności dla sadów - uważa kierownik Katedry Ogrodnictwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie prof. Dorota Jadczak.
Jadczak powiedziała w czwartek PAP, że ciepło nie sprzyja roślinom wieloletnim, które mają okres spoczynku. "Widać już w niektórych miejscach nabrzmiewające pąki i oznaki wegetacji - to za wcześnie. Spodziewamy się dużego ochłodzenia i wtedy rośliny, które przerywają okres spoczynku albo są w półuśpieniu, przemarzną. To jest niebezpieczne szczególnie dla roślin sadowniczych" - dodała Jadczak.
Jeśli nadal będą się utrzymywały wysokie temperatury, możemy spodziewać się inwazji niektórych szkodników, ponieważ niska temperatura powoduje wymarzanie szkodników zimujących w częściach roślin - dodaje Jadczak. Według niej ewentualne straty spowodowane ciepłą zimą będzie można ocenić pod koniec marca.
Jak powiedział PAP Ryszard Śliwiński z Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Szczecinie, grudzień i styczeń w regionie należą do cieplejszych w ostatnich latach. "Tak wysokie temperatury nieczęsto zdarzają się o tej porze roku, ale nie nazwałbym tej sytuacji anomalią pogodową" - zaznaczył.
Zdaniem Śliwińskiego w strefie zachodniej Polski od czasu do czasu zdarzają się ciepłe początki zimy. Według danych biura najwyższą temperaturę w regionie zanotowano ostatnio 7 stycznia br. i wynosiła ona 11 stopni Celsjusza. W grudniu i styczniu nierzadko termometry pokazywały temperatury w przedziale od 7 do 9 stopni - dodał.
Meteorolodzy przewidują, że w najbliższych dniach temperatury spadną w regionie do kilku stopni poniżej zera.