Lasy Państwowe (LP) przygotowały na sprzedaż w okresie świąt Bożego Narodzenia 800 tys. choinek - poinformował PAP naczelnik Wydziału Ochrony Lasów w Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych (DGLP) Ryszard Kapuściński. Trwa boom na żywe drzewka.
"Choinek nie zabraknie dla nikogo, ponieważ na rynku, podobnie jak w ubiegłym roku, będzie więcej choinek niż kupujących. Oprócz nas, choinki oferują także prywatni plantatorzy" - zaznaczył Kapuściński.
"Lasy Państwowe nie mogą pozwolić sobie na wycinanie drzewek, które później zostaną wyrzucone. Jednak gdyby choinek zabrakło, to bardzo szybko możemy prosto z lasu dostarczyć następne" - zapewnił Kapuściński.
Jego zdaniem, od kilku lat trwa bardzo wyraźny boom na żywe drzewka, a sztuczne choinki idą w zapomnienie. "To powoduje, że choinki oferuje coraz większa liczba plantatorów, a dodatkowo drzewka są sprowadzane z zagranicy, choćby z Danii" - zaznaczył Kapuściński.
Poinformował także, że większość drzewek, które oferują LP, także pochodzi z plantacji, a reszta jest wycinana z lasów w ramach rozrzedzania drzewostanu. "Drzewka z lasu raczej nie trafiają w gusta klientów, bowiem nie są tak symetrycznie zbudowane jak choinki z plantacji" - powiedział.
"Lasy Państwowe oferują drzewka rosnące w Polsce: świerk i jodłę pospolitą. Na rynku są także inne gatunki drzew iglastych, w tym choinki ozdobne, oferowane przez prywatnych plantatorów lub sprowadzane z zagranicy" - poinformował.
Dodał, że sam woli jodłę od świerka, bowiem "choć jodła ma mniej intensywny zapach, to jednak jej kolce tak bardzo nie kłują i jest trwalsza". "Dodatkową przyczyną jest to, że przez kilkanaście lat pracowałem w lesie jodłowym" - wyjaśnił Kapuściński.