Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Chłopi chcą konkretów

30 października 2003

Rolnicy wychodzili zawiedzeni ze spotkania z cyklu "Chłopy do Europy”, zorganizowanego na zamku w Otmuchowie. Spodziewali się rzetelnej dyskusji, a wysłuchali kilku politycznych sloganów z ust zaproszonych parlamentarzystów.

– Kiedy dziesięć lat temu przygotowywaliśmy pierwsze seminarium dla rolników z powiatu nyskiego, Europa była naszym marzeniem - mówi Piotr Nowicki, szef Przedsiębiorstwa Zaopatrzenia Rolniczego "Agra Nova”, organizator spotkania na zamku w Otmuchowie. - Dzisiaj, im nam do niej bliżej, tym jesteśmy bardziej sceptyczni, zwłaszcza że chcą nami rządzić eurokraci naszego własnego chowu. Uczestnicy jednak lubią te spotkania, bo przyjeżdża do nich Warszawa, politycy, których w swojej wsi mają szanse zobaczyć jedynie przed wyborami.

Tym razem "Warszawę” reprezentowali przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości: poseł Andrzej Diakonow i senator Krzysztof Jurgiel.

- Jeśli nie będzie naprawy finansów publicznych, nie będzie nas stać na wynegocjowane z Unią bezpośrednie dopłaty z budżetu - przekonywał poseł Diakonow.

- Potrzebne jest silne państwo, które zmobilizuje ludzi, by byli bardziej aktywni, a wtedy czeka nas sukces - wtórował mu senator Jurgiel.

Rolników to jednak nie przekonało. - PiS robi sobie kampanię wyborczą, chłopisko przyszło się wygadać, ale nasza cierpliwość jest ograniczona - denerwuje się Kazimierz Jędrasiak. - O wszystkim mówią, ale nie o tym, co najważniejsze. Na przykład, że cukrownię w Otmuchowie kupił Francuz, rządzi nią Niemiec, a za rok, dwa w ogóle ja zamkną.

- Z takimi politykami to ja absolutnie nie chcę wchodzić do Unii Europejskiej. Trzeba rozbić tę kilkę, która nami rządzi, tylko zmieniając się na stołkach - twierdzi Julian Kot.

Przybyłych na spotkanie bardziej od deklaracji politycznych interesowało, czy i o ile wzrosną ceny nawozów i środków ochrony roślin po wprowadzeniu podatku VAT oraz dlaczego nie mogą skorzystać z pieniędzy z programu SAPARD. - Zadawałem to pytanie już różnym politykom, ale do tej pory nikt mi nie odpowiedział - denerował się Marek Kryszak z Wierzbia.

Mimo rozczarowania postawą polityków rolnicy twierdzą, iż seminaria z cyklu "Chłopy do Europy” są jedyną okazją spotkania przedstawicieli firm z branży i wymiany doświadczeń.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę