Od przyszłego roku kozy i owce będą musiały być znakowane elektronicznym identyfikatorem. Tak zdecydował Parlament akceptując poprawki zgłoszone przez Senacką Komisję Rolnictwa. Elektroniczne identyfikatory powinny być dostępne już od kwietnia.
Obowiązek wprowadzenia takiego oznakowania zwierząt nałożyła na hodowców Unia Europejska. Takie zmiany wprowadzane są we wszystkich krajach wspólnoty. Ma to poprawić system kontroli przemieszczania zwierząt w stadach hodowlanych, który jak się okazuje nie jest wystarczająco szczelny.
Janusz Związek, Główny Inspektorat Weterynarii: - Mamy takie przypadki potwierdzone przez służby weterynaryjne Polski i Unii Europejskiej, że powtarzają się zwierzęta, gdzie kolczyk jest o tym samym numerz.
Jak zapowiada resort rolnictwa, nowoczesny kolczyk z chipem ma kosztować około 8 złotych. W sprzedaży pojawią się najprawdopodobniej jeszcze w kwietniu.
Marek Chrapek wiceminister rolnictwa: - Teraz trwają rozmowy z producentami, Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na temat kosztów i koniecznych rejestracji.
Z zakupu elektronicznych identyfikatorów zwolnieni są tylko ci rolnicy, którzy nie zamierzają sprzedawać kóz czy owiec do innych krajów wspólnoty, a hodowane zwierzęta są przeznaczone wyłącznie na własny użytek.