Bank Gospodarki Żywnościowej podał, że zgodnie z oczekiwaniami, koniec 2013 roku przyniósł istotny (w IV kwartale około 11-procentowy w relacji rocznej) przyrost nadwyżek eksportowych mleka na rynku światowym, co było związane z odbudową produkcji w krajach należących do czołówki eksporterów przetworów mleczarskich. Nie wpłynęło to jednak na poprawę sytuacji popytowo-podażowej na rynku mleka, ze względu na duże zakupy dokonywane przez Chin.
Pierwsze dane za 2014 rok nie wskazują, żeby w I półroczu br. sytuacja uległa dużej zmianie.
W bieżącym roku, podobnie jak w ubiegłym, na rynku szczególnie aktywne jest Państwo Środka, spada natomiast znaczenie Rosji. Według wstępnych szacunków Rabobanku, w styczniu i lutym br. Chiny zwiększyły import przetworów mleczarskich o około 60 % r/r (w przeliczeniu na mleko). Według danych publikowanych przez Komisję Europejską w samym styczniu na rynku globalnym zakupiły one 34,1 tys. ton odtłuszczonego mleka w proszku, czyli o prawie 93 % więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. O 42 % w relacji rocznej wzrósł również import OMP przez Rosję, zaś o 18 % przez Japonię, ale w obu tych wypadkach wolumen przywozu był znacznie niższy niż w przypadku Chin i wyniósł odpowiednio 2,2 tys. ton i 2,6 tys. ton.
Chiny istotnie więcej zaimportowały również pełnego mleka w proszku -- w styczniu o 62 % do 124,9 tys. ton. Co ciekawe, w tym roku stały się również dużym odbiorcą masła, zwiększając jego zakupy o 75 % w relacji rocznej do 7,8 tys. ton. Istotny przyrost (ponad 6-krotny do 6,9 tys. ton) odnotowano także w odniesieniu do Unii Europejskiej (dotyczy tylko handlu UE z krajami trzecimi). W tym samym czasie rosyjski import masła wzrósł o zaledwie 5 % r/r do 8,5 tys. ton.
Unia Europejska, oraz w pewnym stopniu także Chiny, odpowiadają również za niewielkie ożywienie w sektorze serów. W styczniu br. Wspólnota zaimportowała z krajów trzecich o prawie 38 % więcej serów (łącznie 8,9 tys. t) niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Nadal jednak skala importu jest niewielka w porównaniu z eksportem serów z UE, który sięgnął 60 tys. ton. Z kolei Chiny zakupiły 7,0 tys. t tego produktu, co oznacza wzrost o 66 % w relacji rocznej. Import serów zwiększyły także Stany Zjednoczone -- o prawie 3 % do 10,1 tys. ton, zaś Rosja i Japonia zmniejszyły -- odpowiednio o 12 % do 18,6 tys. ton i ponad 3 % do 16,8 tys. ton.
Oczekujemy, że w II połowie br., na skutek poprawy warunków produkcyjnych w Chinach, tempo wzrostu zakupów przetworów mleczarskich przez to państwo spowolni do 15 % w relacji rocznej. Rosja nadal może mieć problemy z podażą mleka, niemniej ze względu na spowolnienie gospodarcze prawdopodobnie nie będzie istotnie zwiększała importu artykułów mlecznych. Z drugiej strony spodziewamy się powrotu na rynek krajów Azji Południowo-Wschodniej, Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
9029580
1