OPOLAGRA_2025

Chcieli zakręcić gaz w "Azotach"

24 marca 2003

W ubiegłym tygodniu w Zakładach Azotowych w Puławach istniała groźba całkowitego odcięcia dostaw gazu ze wzgledu na zadłużenie wobec Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Pracownicy PGNiG z Sandomierza zamierzali zamknąć zasuwę na głównym węźle instalacji w południe w czwartek. Waldemar Pstrowski, dyrektor produkcji puławskiej spółki starał się do tego nie dopuścić. Groziłoby to kosztowną a przede wszystkim niebezpieczną awarią. Odcięcie gazu mogłoby spowodować zniszczenie instalacji, a w konsekwencji emisję setek ton amoniaku do atmosfery – argumentował.

Według W. Pstrowskiego zadłużenie "Azotów" wobec PGNiG wynosi ponad 120 mln zł. Przedstawicielka PGNiG z terenowej jednostki w Sandomierzu Barbara Lisowska-Paterek twierdzi z kolei, że zaległości te wynoszą 183 mln zł. Nie musimy odcinać gazu w Puławach. Spór zażegnała informacja z warszawskiej centrali PGNiG. Zarząd spółki wynegocjował z "Azotami" odłożenie tej decyzji.

Zdaniem zarządu zakładu, zadłużenie jest wynikiem zbyt wysokich cen gazu w porównaniu z cenami obowiązującymi w Europie Zachodniej. Puławski zakład to jeden z największych w Polsce odbiorców gazu ziemnego dla celów produkcyjnych, jest to około 10 procent krajowego zużycia.


POWIĄZANE

Kilka dekad temu, kiedy grypa ptaków była jedynie odległym zagrożeniem, nikt nie...

Rząd Donalda Tuska uzyskał wczoraj w Sejmie wotum zaufania, jednak z sondażu Uni...

Podpisana została pierwsza umowa w ramach unijnego instrumentu gwarancji kredytó...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę