Ceny żywności w czerwcu będą o 4-5 proc. wyższe niż na początku roku
5 stycznia 2016
Ceny żywności w czerwcu będą o 4-5 proc. wyższe niż na początku roku, zaś w ciągu całego 2012 roku ceny żywności wzrosną o 3-4 proc. - wynika z raportu Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Ze względu na piłkarskie mistrzostwa sezonowy spadek cen w okresie letnim może być w tym roku niższy niż w ubiegłym.
IERiGŻ przewiduje, że w 2012 r. w Polsce tempo wzrostu cen żywności będzie wolniejsze niż w roku poprzednim i wyniesie 3-4 proc.
"W grudniu 2012 r. ceny detaliczne żywności i napojów bezalkoholowych mogą być średnio o 3-4 proc. wyższe niż w analogicznym okresie przed rokiem. Wysokie ceny paliw, skutki wcześniejszego osłabienia złotego oraz podwyżki cen kontrolowanych będą silnym impulsem cenotwórczym na rynku żywnościowym w I kwartale br." - napisano w raporcie.
"W kierunku ograniczenia dynamiki wzrostu cen żywności będzie działało ustąpienie efektu bazowego, związanego z podwyżką VAT i cen produktów rolno-spożywczych na początku 2011 r. Czynnikiem sprzyjającym wzrostowi cen żywności w II kwartale br. będzie spodziewane wzmożenie popytu związane z organizowaniem przez Polskę mistrzostw piłkarskich +Euro 2012+. Z tego względu sezonowy spadek cen żywności w br. może być mniejszy niż przed rokiem" - dodano.
"W końcu I półrocza 2012 r. ceny żywności mogą być o 4-5 proc. wyższe niż w grudniu 2011 r. Można przypuszczać, że w IV kwartale 2012 r. będą one rosły dużo wolniej niż rok wcześniej z powodu mniejszego popytu wewnętrznego, mocniejszego złotego oraz spodziewanego słabszego wzrostu cen surowców rolnych na rynkach światowych" - napisano.
Instytut prognozuje, że popyt na żywność w 2012 r. może być niższy niż w 2011 r.
"Oczekiwania dotyczące podstawowych wielkości makroekonomicznych w gospodarce pozwalają szacować, że w 2012 r. dochody realne do dyspozycji brutto w sektorze gospodarstw domowych będą się kształtować na nieco niższym poziomie niż w 2011 r. W tych warunkach należy się liczyć raczej z niewielką redukcją krajowego popytu na żywność" - napisano.