To nie jest dla nas dobry czas – mówią producenci zbóż. I obraz rynku zdaje się potwierdzać tą opinię. Handlować można tylko wtedy, gdy ma się stałych odbiorców na lokalnym rynku. Pozostałe próby sprzedaży zboża, z reguły kończą się fiaskiem.
Niewiele pomaga też wystawianie ziarna przez giełdy towarowe. Ale producentom zapału nie brakuje i starają się sprzedać teraz jak najwięcej ziarna, by nie zostać z dużymi zapasami na nowy sezon.
W giełdowych cedułach najczęściej spotykane są oferty sprzedaży ziarna. Ofert kupujących jak na lekarstwo. A jeśli już się pojawiają, to raczej bez szans realizacji, bo poziom cenowy jest dla sprzedających nie do przyjęcia.
Pszenica konsumpcyjna
giełdy towarowe zł/t
oferty kupna
z dowozem 450 – 460
bez dowozu 400 – 430
Za tonę pszenicy konsumpcyjnej z dowozem przetwórcy chcieliby płacić maksymalnie 460 złotych. i to wtedy, gdy surowiec jest bardzo wysokiej jakości. Za zboże o słabszych parametrach – zaledwie 400.
Pszenica konsumpcyjna
giełdy towarowe zł/t
oferty sprzedaży
z dowozem 480 – 520
bez dowozu 450 – 490
Tymczasem rolnicy owszem chętnie opróżnili by magazyny, ale takie ceny są dla nich nie do zaakceptowania. Jeśli sprzedają u siebie to tonę wyceniają minimalnie na 450 złotych.
Każdy kilometr, który musieliby zrobić w kierunku młyna czy elewatora to dodatkowe pieniądze – oferty sprzedaży kończą się więc w okolicach 520 złotych za tonę z dowozem do kupującego.