Rolnicy zaczynają „budzić się do życia” i coraz częściej próbują pozbyć się ziarna, którego rynek nie wkalkulował.
Tak jest na przykład z kukurydzą. Kiedy była poszukiwana, producenci nie przyznawali się, że mają pełne magazyny. Teraz, kiedy po interwencyjnych działaniach Agencji Rynku Rolnego nastroje znacznie ostygły, oferują tonę tego zboża po 450, a co odważniejsi nawet po 500 złotych. Ale to nierealne ceny.
Dzisiaj nikt nie zapłaci więcej jak 425 – 430 złotych. Podobna jest sytuacja z żytem. Jeszcze w lutym była szansa sprzedaży tego zboża nawet powyżej 400 złotych. Półtora miesiąca temu cena spadła do 370 złotych a i tak trudno było znaleźć chętnych do zakupu.
Teraz bez większych problemów młyny kupują żyto bezpośrednio u rolników po 330, maksymalnie po 350 złotych.
Ceny pszenicy na targowiskach zł/q wg MRiRW
woj.dolnośląskie 37,5
woj.świętokrzyskie 40,3
woj.podlaskie 44,5
woj.lubuskie 45,0
woj.wielkopolsie 48,0
Na targowiskach żeby sprzedać zboże trzeba się nieźle nagimnastykować i umieć negocjować. Najtańszą pszenicę znaleźliśmy w województwie dolnośląskim. Najwyższe ceny w Wielkopolsce.
Ceny zbóż na targowiskach zł/q
owies 30 - 44
żyto 29 - 44
jęczmień 35 – 47
kukurydza zł/t
oferty sprzedaży 450-500
oferty kupna 425-430
żyto
330-350 zł/t
Na rynku niewiele jest owsa, ale i chętnych do zakupu nie ma. Trudno też sprzedać jęczmień. Ceny bardzo zróżnicowane.