Wystarczył miesiąc i sytuacja na krajowym zbóż zdążyła się zmienić o 180 stopni. Teraz to młynarze szukają ziarna, a rolnicy wstrzymują się ze sprzedażą. Powód - powódź, deszcze i niepokój o tegoroczne zbiory. Ale zdaniem ekspertów to nie racjonalne argumenty, ale emocje rządza teraz rynkiem. Realnie patrząc towaru wciąż jest sporo, a już niedługo trzeba będzie opróżniać magazyny przed nowymi zbiorami. Dlatego czekać ich zdaniem nie ma na co.
Kłopoty z transportem, zamknięcie niektórych przejść granicznych i zalane uprawy również na Węgrzech czy Słowacji spowodowały że młynarze mają coraz większe problemy ze zdobyciem surowca.Cena pszenicy w ciągu miesiąca wzrosła o 100 złotych za tonę. Ziarno o odpowiednich parametrach kupowane bezpośrednio u rolnika kosztuje już 570 złotych, dowiezione do młyna nawet ponad 600.
PSZENICA zł/t
ceny skupu
teraz 570 – 620
przed miesiącem 470
Od wczoraj znów ruszył import z południa. Młyny muszą uzupełnić zapasy do końca lipca, bo już od sierpnia będzie można sprowadzać tegoroczne ziarno np. z Węgier. W ślad za pszenicą w górę poszła także cena mąki, choć tu podwyżki ogranicza ogromna konkurencja. Pszenna 500-tka kosztuje prawie 90 groszy za kilogram, chlebowa 750-tka około 80.
MĄKA zł/kg
hurtowe ceny zbytu
pszenna typ 500 0,88
pszenna typ 750 0,75 – 0,82
żytnia 0,70
A co na targowiskach? Duże zróżnicowanie. Są rejony gdzie pszenica wciąż kosztuje około 40 złotych za kwintal, ale miejscami stawki dochodzą do 80.
PSZENICA zł/q
targowiska
woj. lubelskie 38–60
woj. podlaskie 40–70
woj. mazowieckie 40–70
woj. małopolskie 42–80
woj. łódzkie 45–70
woj. świętokrzyskie 48–60
woj. śląskie 55–58