Sytuacji na rynku wieprzowiny po długim weekendzie nie da się jednoznacznie określić. Jedni przetwórcy twierdzą, że nie potrzebują mięsa, bo wolne dni nie spełniły ich handlowych oczekiwań i zostali z magazynami pełnymi zapasów. Inni wręcz przeciwnie, sprzedali praktycznie wszystko i teraz szukają tańszego surowca. A, że to trudne poszukiwania widać po cenach, które gwałtownie wzrosły.
Najbardziej, bo o ponad złotówkę w ciągu tygodnia zdrożały karkówka i schab, czyli mięsa przeznaczone na grill’a. Za kilogram karkówki z kością trzeba dzisiaj zapłacić 8, a w niektórych regionach kraju nawet 8 złotych 50 groszy. I to zdaniem maklerów pewnie nie koniec podwyżek w najbliższym czasie.
Przetwórcy chętnie kupiliby w niższych cenach także mięsa drobne, słoninę czy tłuszcze. Jednak dzisiejsze notowania są zdecydowanie nie do zaakceptowania dla klientów giełd towarowych. A różnica między oczekiwaniami sprzedających i kupujących to nawet złoty za kilogram.
Elementy wieprzowe
giełdy towarowe zł/kg
oferty kupna oferty sprzedaży