Kto liczył na ożywienie na rynku mięsa przed długim, majowym weekendem, musi raczej porzucić nadzieje. Handel jest, jaki jest i nic nie zapowiada zmian. Ceny skupu tuczników są właściwie na tym samym poziomie już przynajmniej od czterech tygodni. Tylko nieliczne firmy zdecydowały się na podwyżki, ale to raczej czysto kosmetyczne zmiany.
Dziś najczęściej punkty skupu za żywiec wieprzowy płacą 3 złote 30 groszy - 3,5 złotego za kilogram. Podwyżki w cennikach nadejdą wtedy, gdy zaczniemy szybko zbiegać ze świńskiej górki wprost do dołka.
Kiedy jednak tak się stanie – nikt nie chce wyrokować. Wiadomo tylko, że podobnie będzie w całej Europie.
Najniższa klasa P tylko w nielicznych zakładach nie przekracza 3 złotych za kilogram. Klasa E najczęściej wyceniana jest na 4 złote 60 groszy. Maksymalne stawki są o 20 groszy wyższe. Kto ma umowy kontraktacyjne może jeszcze liczyć na dodatki.
A na targowiskach delikatne przeceny. Ceny maksymalne prosiąt spadły w niektórych rejonach kraju o 10 złotych za parę. Najdrożej jest nadal w Małopolsce i na Podlasiu.
Tuczniki wg wbc
S 4,70 – 4,87
E 4,60 – 4,82
U 4,40 – 4,55
R 4,15 – 4,36
O 3,55 – 4,16
P 2,99 – 3,87
Prosięta - targowiska zł/parę
woj. lubelskie 80 – 160
woj. świętokrzyskie 80 – 160
woj. pomorskie 90 – 150
woj. mazowieckie 90 – 180
woj. podlaskie 100 – 230
woj. małopolskie 160 – 260