Czyżby koniec wzrostu cen warzyw? Po ostrym marszu w górę przyszedł czas na uspokojenie. Albo apetyty nieco osłabły, albo docierający do nas import z Holandii, Belgi czy Francji skutecznie uzupełnił niedobory surowca.
I tak cebula, do niedawna lider na liście najszybciej drożejących warzyw, w tym tygodniu staniała o 10 groszy. W spółdzielniach ogrodniczych kilogram kosztuje teraz średnio 1 zł 20 groszy, czyli nadal dwa razy więcej niż przed rokiem.
Staniała także kapusta, ale tu stawki wciąż są blisko 4 krotnie wyższe niż w 2009.
Ale i my mamy co zaoferować zagranicznym odbiorcom. Naszym hitem pozostają jabłka. I choć w ostatnich dniach ich eksport nieco osłab, ze względu na nasycenie rynku i trudności z transportem, to i tak na popyt sadownicy nie powinni narzekać.
Modna od kilku sezonów odmian Golden Delicious wysyłana jest nie tylko na wschód ale też w przeciwnym kierunku. Cena kilograma zbliża się do półtora złotego. Pozostałe odmiany kosztują około złotówki. Najtańsze jak zwykle są Idaredy, tu ceny zaczynają się od 70 groszy za kilogram.