Na rynku wieprzowiny drgnęło. Ceny skupu nieśmiało idą w górę. W zakładach zaczęło się poszukiwanie żywca. Małe pogłowie, rosnący eksport, a do tego kłopoty logistyczne przy opadach śniegu to argumenty przemawiające na korzyść rolników. Skup na świąteczne zmówienia potrwa jeszcze dziś i jutro, wszystko co zakłady kupią potem będzie czekało na przerób między świętami.
Ale do radości hodowców droga jeszcze bardzo daleka. Ostanie podwyżki to zaledwie 10 maksymalnie 20 groszy za kilogram.
Za najlepszą klasę „S” zakłady proponują od 4 złotych 80 groszy za kilogram do 5 złotych 30 groszy, 10 groszy mniej za klasę „E”. „R-ka” dochodzi do 4 złotych 70 groszy.
TUCZNIKI wg wbc
S 4,90 – 5,30
E 4,80 – 5,20
U 4,60 – 5,00
R 4,10 – 4,70
O 3,60 – 4,20
P 2,90 – 4,20
Tam gdzie oficjalne ceny są najniższe i od wielu tygodni nie zmieniają się, jest jeszcze szansa na indywidualne negocjacje. Bo zakłady potrzebują surowca. Pytanie tylko jak długo. A targowiska znów zasypał śnieg. Tam gdzie handel się odbywał prosięta w zeszłym tygodniu wyceniano od 100 złotych w Świętokrzyskiem do 300 na Podlasiu.
PROSIĘTA
targowiska zł/parę
woj. świętokrzyskie 100 – 180
woj. mazowieckie 120 – 150
woj. opolskie 120 – 180
woj. pomorskie 130 – 220
woj. łódzkie 140 – 220
woj. małopolskie 140 – 280
woj. podlaskie 140 - 300
woj. kujawsko-pomorskie 200 - 250