Mamy cieplejszą pogodę, z mniejszą ilością opadów niż rok temu. To przekłada się na wzrost sprzedaży piwa. Dodatkowo wstrzymany został wzrost cen przez branżę. W ciągu ostatnich ośmiu lat ceny detaliczne piwa spadły w Polsce o 25 proc. – powiedziała na środowej konferencji prasowej Danuta Gut ze ZPPP.
Dodała, że na zwiększoną sprzedaż wpłynęły także inwestycje w marketing i wzrost wydatków konsumpcyjnych w Polsce.
W drugim kwartale sprzedaż branży wzrosła do 8,890 mln hl z 8,480 mln hl w analogicznym okresie zeszłego roku. Na rynku krajowym, po wyłączeniu eksportu, sprzedaż piwa w tym okresie wzrosła do 8,712 mln hl z 8,413 mln hl przed rokiem.
Paweł Sudoł, prezes zarządu Kompanii Piwowarskiej pełniący jednocześnie funkcję prezesa ZPPP ocenia, że wzrost sprzedaży w branży wyniesie w tym roku nie mniej niż 3 proc.
Również zdaniem Krzysztofa Ruta tegoroczny wzrost powinien wynieść 3-4 proc. Na 4 proc. oceniają wzrost sprzedaży w tym roku Aleksander Chmielewski, dyrektor generalny Browaru Belgia oraz Marcin Piróg, prezes Carlsberg Polska.
Kompania Piwowarska w II kwartale sprzedała 3,1 mln hl, co oznacza 12-proc. wzrost wobec drugiego kwartału zeszłego roku, kiedy to sprzedaż wyniosła 2,77 mln hl. Firma ocenia swój udział w rynku na 35,7 proc., podczas gdy w analogicznym okresie zeszłego roku było to 33 proc. Wielkość sprzedaży Kompanii Piwowarskiej w ciągu 12 miesięcy (od lipca 2004 do czerwca 2005) wyniosła 10,63 mln hl.
Natomiast Carlsberg Polska w II kwartale sprzedał ponad 1,3 mln hl piwa, co oznacza wzrost o 14 proc. Prezes firmy Marcin Piróg ocenia, że wpływ na to miał między innymi bardzo szybki rozwój marki Harnaś.
Sprzedaż piwa Harnaś w drugim kwartale wyniosła 764 tys. hl. Jesteśmy też zadowoleni ze sprzedaży nowych produktów - Okocim Palone i Karmi Poema di Caffe – powiedział dziennikarzom Piróg.
Sprzedaż Carlsberga w pierwszym półroczu wyniosła 2,082 mln hl.
W drugiej połowie tego roku firma planuje zwiększenie sprzedaży na rynek krajowy o 250 tys. hl i podwojenie zysków w stosunku do zeszłego roku. Swój obecny udział w rynku szacuje na 15 proc. Liczy, że w przyszłym roku będzie to 16 proc.
Branża może w tym roku zanotować wzrost o 4 proc. My planujemy rozwijać się ponad dwukrotnie szybciej – powiedział.
Wyników sprzedaży nie podał jeszcze Żywiec. Krzysztof Rut, dyrektor ds. korporacyjnych spółki poinformował, że mogłaby ona być wyższa, gdyby nie fakt zmniejszenia się segmentu piw mocnych.
Pierwsze półrocze nie było złe dla grupy Żywiec. Mogłoby być co prawda lepsze, gdyby nie zmniejszenie się segmentu piw mocnych, w którym mamy silną pozycję. To obniżyło nieco naszą sprzedaż – powiedział Rut.
Dodał jednak, że spółka jest zadowolona z wyników za pierwszych sześć miesięcy.