Rynku pasz już nie kształtują jedynie hodowcy zwierząt. Do wzrostów cen i braku towaru coraz silniej przykładają rękę producenci biopaliw. Drożejąca ropa i niestabilne kursy walut sprawiły, że rzepak stał się głównym surowcem kupowanym od każdego i w każdej ilości.
To sprawiło, że niedawna psychologiczna bariera 400 euro za tonę rzepaku została pokonana aż o 40 dolarów. Producenci pasz szukają surowców zastępczych, a o to nie łatwo. Pierwsze dostawy śruty sojowej do portów zamawiane są na przełom lutego i marca. Dlatego cena śruty trzyma wysoki poziom 1250 złotych.
Wzrastają nie tylko ceny śruty sojowej czy rzepakowej. Drożeje większość komponentów białkowych. Cena peluszki przekroczyła 1000 złotych za tonę, bobik jest droższy niż śruta rzepakowa. Ceny napędza fakt, że na rynku dominują oferty kupna, a sprzedających jest jak na lekarstwo.