To już chyba ostatnia szansa na kupienie taniej śruty sojowej. Jesienią spodziewane są podwyżki zarówno za oceanem, jak i w kraju, bo to czas wzmożonego popytu, ale także zbiorów w USA, które mają być gorsze, niż wcześniejsze prognozy.
Teraz zainteresowanie wysokobiałkowymi paszami jest niewielkie, ograniczony został import. Niski kurs dolara dyktuje ceny i u nas- toną śruty kosztuje 720-740 złotych. Jak będzie kształtował się popyt na importowane pasze w dużej mierze zależy, od tego czy rolnicy zdecydują się na zatrzymanie zboża w magazynach. Jeśli tak, przetwórnie będą potrzebowały większej ilości wysokobiałkowych komponentów do produkcji koncentratów.
W południowych stanach USA żniwa soi już ruszyły. Stamtąd napływają także informacje o kiepskich plonach. Jednak rynek na razie nie wierzy w pesymistyczne przepowiednie i ceny w ostatnim miesiącu spadły o prawie 10 dolarów za tonę.