Wakacje i żniwa nie zapowiadają się dla Polaków najlepiej. I to nie z powodu pogody, bo ta ma dopisywać. Problem leży w cenach benzyn i olejów. W ciągu ostatnich dni średnie ceny paliw w Polsce lekko spadły.
Ale co dobre szybko się kończy i teraz niestety będą już rosły. Koncerny paliwowe tłumaczą, że podwyżki są nieuniknione, bo musimy podążać za sytuacją na światowych rynkach, a liczby są nieubłagane. Wczoraj cena amerykańskiej ropy Brent wzrosła do rekordowego poziomu ponad 75 dolarów za baryłkę.
Powodem wzrostów i jednocześnie minusem dla konsumentów są dane Amerykańskiego Departamentu Energii, który ogłosił, że o ponad procent spadły zapasy benzyn. Procent to z jednej strony niedużo, a z drugiej oznacza, że na stacjach paliwowych jeszcze pod koniec tygodnia może być drożej o kilka groszy na literze. A to już robi zdecydowaną różnicą zmotoryzowanym.
Średnie ceny benzyny Pb 95
stacje benzynowe zł/l
Białystok 4,58
Wrocław 4,46
Zielona Góra 4,43
Kraków 4,40
Rzeszów 4,35
Bydgoszcz 4,30
Poznań 4,29