Ptak_Waw_CTR_2024

Ceny paliw mocno w górę

19 września 2011
Wzrosty cen w rafineriach, których byliśmy świadkami na początku tygodnia już znalazły odzwierciedlenie na wielu pylonach stacji benzynowych i ich skutki możemy już niestety odczuwać w postaci coraz wyższych rachunków za tankowanie.
Decydujący wpływ na ceny ropy na świecie mają w ostatnim czasie posunięcia banków centralnych, w których rynek upatruje nadziei na rozwiązanie sytuacji kryzysowej. W Polsce niezmiennie poziomy cenowe na stacjach tankowania kształtują posunięcia rodzimych koncernów paliwowych.

Kryzys zadłużenia w Europie był w tym tygodniu głównym czynnikiem wpływającym na kształtowanie się cen ropy na londyńskiej giełdzie. Obawy o konsekwencje greckiego bankructwa i pogarszające się perspektywy tempa wzrostu globalnej gospodarki przekładały się na obniżkę notowań surowca. Cena ropy spadła w okolice poziomu 110 dol/bbl.

Sytuację odmieniła jednak nieoczekiwana informacja o współpracy Europejskiego Banku Centralnego i amerykańskiej Rezerwy Federalnej z innymi bankami centralnymi, która przywróciła nadzieję na to, że uda sie przezwyciężyć obecne trudności. Banki zdecydowały się  podjąć skoordynowaną akcję, która ma na zwiększyć dostępność amerykańskiej waluty w Europie i poprawić płynność w europejskim systemie finansowym. Na rynek powrócił optymizm. Ropa ponownie kosztuje ponad 112 dol., a wygasające w tym tygodniu kontrakty na październikowe dostawy ropy kończyły swoje notowania powyżej poziomu 115 dol.

W oczekiwaniu na decyzje Fed

W nadchodzącym tygodniu wydarzeniem, które może mieć kluczowe znaczenie dla rynków finansowych  będzie dwudniowe posiedzenie Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku (FOMC). W jego trakcie mają być omawiane różne narzędzia będące w dyspozycji Fed, które można zastosować w celu pobudzenia tempa wzrostu gospodarczego w Stanach. Publikowane w ostatnim czasie dane makro wskazywały, że amerykańska gospodarka cały czas nie może nabrać rozpędu, co odbija się na kondycji rynku pracy w USA.

Oczekiwania co do aktywności Rezerwy Federalnej są duże. Już kilkukrotnie spekulowano na temat ogłoszenia kolejnej rundy programu „luzowania ilościowego” albo podobnych do niego działań, ale do tej pory Ben Bernanke, szef Fed, unikał jasnych deklaracji. Tym razem inwestorzy liczą na konkrety, szczególnie, że najbliższe posiedzenie FOMC jest wydłużone i potrwa dwa dni. Jeśli w jego trakcie zapadną decyzje o podjęciu aktywnych działań, które w ocenie inwestorów będą skutecznie stymulować wzrost gospodarczy, to notowania ropy mogą rosnąć.

Zmiany w cennikach polskich producentów paliw

W dobiegającym końca tygodniu ceny paliw wzrosły, ale wyjątkowo rafinerie nie w każdy dzień ogłaszały nowe cenniki. Dziś średnia cena benzyny bezołowiowej 95 u polskich producentów (w PKN Orlen i w Grupie Lotos) wynosi 4136,00 zł netto za 1000 litrów – to 88 zł więcej niż w ubiegły piątek. Olej napędowy podrożał na początku tygodnia i jego średnia cena utrzymywała się od tego czasu w cennikach rafinerii na poziomie 4136,50 zł netto za 1000 litrów. Aktualnie w hurcie paliwo to jest o 94 zł droższe, niż w ubiegły piątek. Przyglądając się cennikom hurtowym widać wyraźnie, że w tym tygodniu ceny benzyn i oleju napędowego się wyrównywały. W Grupie Lotos diesel jest nawet oferowany minimalnie drożej, niż popularna 95.

Z prognoz e-petrol.pl wynika, że w sobotę PKN Orlen jak i Grupa Lotos mogą jeszcze utrzymać ceny paliw w swoich cennikach na niezmienionym poziomie. Podwyżki o 40-50 zł netto/1000 l w przypadku benzyny i 7-25 zł netto dla diesla mogą natomiast zostać wprowadzone na początku przyszłego tygodnia.

Podwyżki docierają na stacje

Wzrosty cen w rafineriach, których byliśmy świadkami na początku tygodnia już znalazły odzwierciedlenie na wielu pylonach stacji benzynowych i ich skutki możemy już niestety odczuwać w postaci coraz wyższych rachunków za tankowanie. Warto zwrócić uwagę też na fakt, iż wyrównanie się cen hurtowych benzyny 95 i diesla będzie też coraz bardziej widoczne na stacjach paliw.

W najbliższych dniach najpopularniejszą benzynę bezołowiową średnio powinniśmy tankować po 5,14-5,25 zł za litr, podczas gdy za olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 5,11-5,24 zł/l.

Powodów do większego niepokoju - tradycyjnie już - pozbawieni będą kierowcy z samochodami z instalacją gazową.  Analitycy e-petrol.pl z firmy doradczej Information Market są zdania, że autogaz może tylko nieznacznie podrożeć – w przyszłym tygodniu średnio za litr tego paliwa będzie się płacić 2,50-2,59 zł.

POWIĄZANE

Decyzja o zainstalowaniu kotła na ekogroszek może znacząco wpłynąć na komfort i ...

W minionym roku na polskich drogach w czasie Wszystkich Świętych doszło do 118 w...

Przechowywanie warzyw w odpowiednich warunkach to klucz do zachowania ich świeżo...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę