Jest źle, ale od dna zaczynamy się już chyba odbijać - tak rynkową sytuacje komentują mleczarze. Ceny zbytu nadal nie zadawalają, bo zarobić można jednie na tzw. galanterii czy serach, jogurtach i twarożkach. A to tylko dodatek. Mleko w proszku, masło i sery dojrzewające to podstawowa produkcja, która wciąż jest nierentowna. Ale jak podkreślają przetwórcy przynajmniej ceny zbytu przestały nareszcie spadać.
Skutki dekoniunktury za to coraz silniej odczuwają rolnicy. Ceny skupu spadają kolejny miesiąc. W kwietniu spółdzielnie wypłaciły dostawcom za litr surowca, średnio 1 złotych 10 groszy. To o 5 % mniej niż w marcu, ale jeszcze o kilkanaście % więcej niż w kwietniu 2007 roku.
W maju prawdopodobnie cena znów będzie niższa. Nie spada za to skup, bo pogoda sprzyja hodowcom. „Krowy na szczęście nie wiedza jakie są ceny i mleka dają dużo”.
Artykuły mleczarskie zł/kg
hurtowe ceny zbytu
odtłuszczone mleko w proszku 7,00 – 7,20
masło w blokach 8,50 – 9,00
Ceny zbytu mleka w proszku ledwo przekraczają 7 złotych. Za masło udaje się uzyskać maksymalnie 9 złotych. Przy dużych partiach towaru sery dojrzewające mleczarnie sprzedają poniżej 10 złotych za kilogram.