Z danych zgromadzonych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w marcu znacznie wyhamował wzrost cen detalicznych mięsa. Tak było w przypadku wieprzowiny, która obecnie raczej nie zmieni swojego poziomu. Spadek cen nie zmienia jednak faktu, że ostatni rok był rekordowy.
Podwyżki cen były zaobserwowane jedynie w przypadku mięsa drobiowego i wołowego. Szczególnie to ostatnie, w porównaniu do ubiegłego roku, cały czas jest na wysokim poziomie cenowym, choć już nie na tak rekordowym jak na początku tego roku. Warto zwrócić uwagę na fakt, że mimo słabej dynamiki cenowej, w marcu br. mięso było mimo wszystko raczej drogie.
Jak raportuje GUS, w marcu ceny detaliczne mięsa drobiowego wzrosły o 1,4%, wołowego wzrosły 0,9%, a wieprzowego o 0,1%, spadły. W łącznym rozrachunku mięso i wędliny podrożały o 0,4%. Jest to niewielka zwyżka w porównaniu do dynamiki cen, jaką obserwowaliśmy przez ostatnie siedem miesięcy oraz w analogicznym okresie ubiegłego roku.
To duża zmiana dla rynku mięsnego, który jeszcze na przełomie 2011 r. i 2012 r. był świadkiem bardzo szybko rosnących cen w detalu. Przypomnijmy, że w okresie od sierpnia 2011 do lutego 2012 r. mięso w detalu drożało średnio o 0,9% na miesiąc. Obecny spadek i stabilizacja cen nie zmienia faktu, że na przestrzeni ostatniego roku mięso podrożało aż o 9%. Jak na okres jednego roku to bardzo dużo, tym bardziej, że w ciągu pięciu poprzednich lat zmiana (podwyżka) w cenach mięsa to zaledwie 1,2%.