Eksport jabłek idzie pełną parą i tak powinno być jeszcze przez cały maj. Główny kierunek wysyłki to wciąż wschód. Ale przy tak niskich stawkach jak teraz uaktywniła się także Rumunia. Bo w tym sezonie cena już zeszła na dalszy plan, sukcesem będzie pozbycie się towaru.
Ale zdaniem ekspertów, sądząc po nowych nasadzeniach problem nadprodukcji będzie w kolejnych latach powracał na nasz rynek jak bumerang.
Wygląda na to, że w tym sezonie najlepiej na jabłkach wyszli ci, którzy zdecydowali się szybko sprzedać owoce. Choć przewidywano, że stawki od nowego roku systematycznie będą szły w górę, rekompensując koszty przechowywania, nic z tego nie wyszło. Jabłka od wielu miesięcy kosztują prawie tyle samo.
Powoli dominująca pozycję w eksporcie zdobywa Idared, odmiana tania, ale wyjątkowo dobrze znosząca daleki transport.
Ceny zaczynają się od 45 groszy, pozostałe odmiany, których w zwykłych chłodniach jest coraz mniej kosztują około 70 groszy, stawki około złotówki zarezerwowane są dla najbardziej poszukiwanych jabłek przechowywanych w kontrolowanej atmosferze.
Na pocieszenie dobre wieści dla producentów truskawek. Zalegające w magazynach zapasy mrożonych owoców, udało się już upłynnić. I to po dobrych cenach, a przynajmniej lepszych niż w ostatnich miesiącach.
mrożone truskawki zł/t
niekalibrowane klasa II
kwiecień 950
luty 800