Na giełdach towarowych zdrożały prawie wszystkie elementy drobiowe średnio o 20-30 groszy za kilogram. W kraju przetwórcom szyki wciąż krzyżuje pogoda, lepiej jest za to z eksportem. Za kilogram tuszek kurczaków trzeba teraz zapłacić maksymalnie 5 złotych 10 groszy. Droższe są też ćwiartki, skrzydełka oraz filety z piersi. Rozbieżność cenowa między filetami krajowymi i tymi na eksport sięga 2 złotych za kilogram.
Takie różnice w stawkach filetów wynikają z mniejszej chłonności rynku krajowego i dużego zapotrzebowania na drób w Niemczech, Anglii i Holandii, gdzie wysyłamy najwięcej tego asortymentu.
Nie bez znaczenia jest tez korzystny dla naszych eksporterów kurs euro.
Staniały za to drobiowe skórki oraz mięso mechanicznie odkostnione. Więcej klienci giełd towarowych nie zapłacą też za podroby, na które nie ma teraz większego popytu. Kilogram wątróbek kosztuje maksymalnie 2 złote 40 groszy, a cena żołądków lekko przekracza 3 złote.