Powoli dobiega końca sezon uboju gęsi. Zdaniem skupujących hodowcy nie powinni narzekać, bo ceny około 8 złotych za kilogram żywca są opłacalne. Większy problem mają przetwórcy, bo jeszcze nie wszyscy z nich wiedzą ile towaru i w jakiej cenie uda im się wyeksportować. A największe dostawy gęsiny na niemiecki rynek realizowane są przed przypadającym 11 listopada dniem Św. Marcina.
gęsi zł/kg
ceny skupu netto
7,50 – 7,80
Tuszki sprzedawane są poniżej 5 euro za kilogram. To ile zakładom uda się na eksporcie zarobić zależy od liczy pośredników. Szybko zmieniający się kurs euro to kolejna niewiadoma. Może się tak zdarzyć że część towaru zostanie w kraju dlatego jeszcze na sam koniec sezonu niektóre firmy obniżają stawki.
Towar przyjmują od tych, z którymi podpisali umowy kontraktacyjne, na zakupy z wolnego rynku nie ma chętnych. A co słychać u pozostałych hodowców drobiu. Coraz gorsza jest sytuacja producentów brojlerów, ceny skupu spadły już poniżej 3 złotych za kilogram.
Tak jest już w większości dużych zakładów, małe ubojnie płacą jeszcze mniej. Tylko tam gdzie w umowach zapisane były ceny gwarantowane hodowcy nadal dostają maksymalnie 3 złote 15 groszy.
drób – ceny skupu netto zł/kg
brojlery
umowy kontraktacyjne 2,90 – 3,15
wolny rynek 2,80 – 2,90
indory
indyki 4,10 – 4,30
indyczki 3,75 – 3,86
Kłopotów z zakupem surowca nie ma żadnych, a podaż kurczaków jeszcze wzrośnie, bo wielu hodowców z ubojami nastawiało się na grudniowe święta. Ich zdaniem przetwórcy prawdopodobnie przy produkcji wyrobów korzystają z taniego importowanego mięsa, świeże trafia tylko do handlu.
Jak na razie stabilne są za to ceny skupu indyków. Indory wyceniane są średnio na 4 złote 20 groszy, indyczki kosztują około 40 groszy mniej.