Marazmu na rynku drobiu ciąg dalszy. Nieopłacalne ceny wieprzowiny w dół ciągną także białe mięso. Dziś na wolnym rynku za kurczaki firmy płacą około 3 złotych za kilogram. I nie pomógł tu ani długi weekend ani sprzyjająca grillowaniu pogoda.
Tak niskie stawki żywca utrzymują się od dawna. Pod koniec kwietnia ceny na chwilę poszły w górę, ale potem równie szybko wróciły do starych poziomów. Hodowcy maja jeszcze nadzieje na ożywienie związane z sezonem komunijnym, a także na spadek cen pasz.
Bo te są teraz rekordowo drogie, tona najpopularniejszej paszy typu „grower” kosztuje ponad 1200 złotych. Kurczaków wcale nie ma za dużo - mówią hodowcy, bo wiele kurników stoi pustych, a przetwórnie odbierają żywiec bez problemu. Problemem jest za to zbyt niska cena skupu.
Tylko indyki drożeją. Powód - towaru jest mało, a potrzebują go zarówno eksporterzy jak i krajowe przetwórnie do wyrobu wędlin.
brojlery zł/kg
ceny skup netto
umowy kontraktacyjne 3,17 – 3,40
wolny rynek 3,00 – 3,20
ceny zbytu
tuszki 5,00 – 5,30
Jak przekonują przetwórcy podwyżek kurczaków w skupie na razie nie będzie, bo zbyt niskie są ceny zbytu mięsa. Tuszki udaje się sprzedać po maksymalnie 5 złotych 30 groszy za kilogram.