Za sprawą drożejącego cukru w przyszłym roku za pączki możemy zapłacić więcej - ostrzegają ekonomiści TMS Brokers. Od kilku lat cukier drożeje, a w ubiegłym miesiącu za funt tego towaru, czyli niecałe pół kilograma, trzeba było na światowych rynkach płacić najwięcej w historii - blisko 36 dolarów. Prognozy mówią o dalszym wzroście cen.
Analityk TMS Brokers Bartosz Sawicki wyjaśnia, że cukier drożeje za sprawą spekulantów, którzy chcą się dorobić, ale także z powodu niekorzystnej pogody w krajach, gdzie jest produkowany. W ostatnim czasie obserwowaliśmy ulewne deszcze w Brazylii, susze w Indiach i Chinach, a także cyklon w Australii. To wszystko odbije się na naszych kieszeniach - wyjaśnia ekspert.
Na wyższe ceny słodkiego towaru wpływa też rosnące zapotrzebowanie na cukier. Analityk podkreśla, że dużym w skali świata konsumentem cukru są Indie, a rosnąca populacji Hindusów sprawia, że zapotrzebowanie na cukier również rośnie.
Bartosz Sawicki dodaje, że na ceny cukru wpływa też rosnąca popularność etanolu. To biopaliwo, jest przede wszystkim produkowane z cukru. A zatem rosnąca dbałość o środowisko sprawia, że za słodycze już wkrótce możemy zapłacić więcej.
Obecnie, w kontraktach na maj, za funt cukru trzeba płacić nieco ponad 30 dolarów.