Na rynku chmielu katastrofa - informuje Tadeusz Pleizner z Polskiego Związku Zrzeszeń Producentów Chmielu. Skup szyszek przeciąga się, a tak niskich cen, które tylko w połowie pokrywają koszty produkcji, w tym okresie nikt się nie spodziewał. Producenci i związkowcy mówią o zmowie kupców i interweniują w Ministerstwie Rolnictwa.
W tej chwili w Polsce chmiel skupuje tylko jedna firma i to ona dyktuje ceny, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć dlaczego tak niskie.
Za kilogram szyszek plantatorzy otrzymują teraz 12 złotych, czyli aż o 7 złotych mniej od najniższych stawek proponowanych w listopadzie. Coraz częściej mówi się o obniżeniu cen nawet do 8 złotych za kilogram.
Chmielu wyprodukowano w tym roku nieco więcej w Polsce i za granicą, ale zdaniem Polskiego Związku Zrzeszeń Producentów Chmielu nie ma dużych zapasów, stąd dziwi zachowanie odbiorców. Za to pojawił się import z USA i Słowenii i to po wyższych niż u nas stawkach. W całej Europie oprócz Polski i części Słowenii skup chmielu już się zakończył, a ceny u naszych zachodnich sąsiadów w pełni sezonu były prawie dwukrotnie wyższe.
A powinno być odwrotnie bo, chmiel w tym sezonie jest bardzo dobrej jakości i ma o wiele wyższą zawartość alfakwasów niż w ubiegłym roku, jednak w miarę przechowywania jego wartość spada.
Jeśli kolejny rok byłby taki jak ten, to wielu może zrezygnować z upraw chmielu - ostrzegają producenci.