Trwa skup chmielu. Ale tylko teoretycznie, bo sprzedających jest jak na lekarstwo. Wszystko przez proponowane bardzo niskie ceny, które zdaniem producentów nie mają żadnego uzasadnienia. Tym bardziej, że surowca w tym roku jest mało.
W tym sezonie producenci chmielu mogą zapomnieć o tak wysokich cenach surowca jakie były jeszcze w ubiegłym roku.
Teraz kilogram szyszek w skupie kosztuje od 19 do 25 złotych, podczas gdy rok temu ceny sięgały nawet 60 złotych
Stawki są tak niskie, że nie pokrywają kosztów produkcji, które ostatnio znacznie wzrosły - skarżą się rolnicy. Nie rozumieją oni dlaczego u nas jest tak tanio podczas gdy w Niemczech przy podobnych wydatkach na uprawy za kilogram szyszek odmian goryczkowych producenci mogą dostać prawie dwukrotnie więcej.
Dodatkowym problemem są znacznie niższe unijne dopłaty w Polsce niż te na zachodzie Europy. W tej sytuacji o jakichkolwiek zyskach można będzie chyba tylko pomarzyć.