Bułgarzy protestują przeciwko całkowitemu zakazowi palenia
5 stycznia 2016
Przeciwnicy całkowitego zakazu palenia w miejscach publicznych, który ma wejść z życie od 1 czerwca, protestowali w niedzielę w stolicy Bułgarii. Koncert z udziałem znanych zespołów muzycznych zorganizowany dla poparcia praw palaczy musiano jednak przerwać z powodu silnego wiatru.
Protesty zorganizowała grupa intelektualistów i znanych osób publicznych, dopatrujących się w zakazie palenia ograniczenia wolności osobistych.
Ruch przeciw restrykcyjnym zakazom popierany jest przez sektor turystyczny. Szef stowarzyszenia bułgarskiego biznesu turystycznego Błagoj Ragin przypomniał w niedzielę, że zakaz palenia w restauracjach i kasynach spowoduje dla tej branży straty w wysokości ponad 300 mln euro rocznie i doprowadzi do zwolnienia co najmniej 18 tys. zatrudnionych.
Wskutek nacisku biznesu turystycznego pełny zakaz palenia w restauracjach i kawiarniach odroczono o dwa lata, przyjmując wariant kompromisowy.
Obecnie władze są zdecydowane wprowadzić zakaz obejmujący nie tylko restauracje, lecz także wiele miejsc publicznych, m.in. stadiony, parki, przystanki komunikacji miejskiej.
Według oficjalnych statystyk w Bułgarii pali 52,4 proc. mężczyzn i 38,1 proc. kobiet. Z papierosów nie rezygnuje 50 proc. kobiet w ciąży.