Nadeszły ciężkie czasy dla bułgarskiego sektora drobiowego. Ceny uzyskiwane przez hodowców brojlerów i producentów jaj są tak niskie, że domagają się od rządu państwowych subsydiów. Za każdy kilogram mięsa chcą pół euro dopłaty, za każde jajko 2 eurocenty. W przeciwnym razie grożą ogólnokrajowymi protestami.