Premier zaprosił przedstawicieli opozycji do prac nad przyszłorocznym budżetem.
Na konferencji prasowej Marek Belka powiedział, że minister finansów jest otwarty na opinie i sugestie ze strony tych partii. Przyznał jednak, ze jego zaproszenie może spotkać się z odrzuceniem, bo obecna opozycja może nie chcieć brać odpowiedzialności za budżet, dopóki nie przejmie władzy. - Znacznie łatwiej jest krytykować - powiedział Belka. Dodał, że rząd jest zainteresowany, by stworzyć taki budżet, który będzie służyć polskiej gospodarce nie w roku wyborczym, ale na wiele lat.
Rząd Marka Belki będzie pracował do jesieni. Zgodnie z przewidywaniami, prezydent Aleksander Kwaśniewski odmówił przyjęcia dymisji rządu. Przygotowanie projektu budżetu szef rządu uznał za jedno z najważniejszych zadań gabinetu.