Wielkość pogłowia świń, plony z hektara oraz dowcipy o PZPR - między innymi takie informacje wysyłali do Londynu dyplomaci brytyjscy w PRLu. Naczelne Archiwa Państwowe we współpracy z archiwami brytyjskim opublikowały Raporty roczne ambasady brytyjskiej w Polsce w latch 1945 - 1970.
Profesor Mieczysław Nurek, który publikację przygotował, powiedział, że Brytyjczyków interesowała sytuacja gospodarcza i polityczna PRL, a także realia życia codziennego. Stąd w raportach znajdowały się różne informacje począwszy od danych statystycznych a skończywszy na dowcipach jakie krążyły wówczas wśród partyjnej "góry" w Warszawie. Według jednego z dowcipów w końcu 1962 roku członkowie PZPR mieli sobie składać takie życzenia: że wprawdzie rok 1962 okazał się gorszy od poprzedniego, ale przy odrobinie szczęścia będzie lepszy niż następny.
Zdaniem profesora Nurka raporty były rzeczowe i wiernie oddawały sytuację w PRL. W jednym z nich znalazła się trafna i dziś uwaga. Ambasador napisał, że wprawdzie w raporcie nie ma nic ciekawego, ale w tej części Europy zawsze dzieje się coś wtedy, gdy nikt tego sie nie spodziewa.
Osoby, które chcą się z raportami zapoznać powinny znać angielski, bowiem żródła opublikowano bez tłumaczenia.