Badanie Przewidywania i nastroje importerów i eksporterów zlecone przez AKCENTĘ, instytucję płatniczą obsługującą transakcje walutowe dla firm, pokazują, że królową polskiego eksportu w kolejnych miesiącach pozostanie branża spożywcza. Zdaniem 78,3 proc. eksporterów i importerów żywności rok 2014 zakończy się dla ich firm zyskiem. W tej grupie połowa przedsiębiorców oczekuje zysków wyższych niż w ubiegłym roku!
Ze wszystkich badanych branż żywność jest tą, która w najmniejszym stopniu przewiduje starty (tylko 1,7 proc. wskazań). Badanie ujawniło ogromny optymizm importerów i eksporterów z tego sektora, większy niż w innych zbadanych branżach, takich jak handel artykułami gospodarstwa domowego, meblami i materiałami budowlanymi. Z całej grupy badanych importerów i eksporterów, 3/4 przedsiębiorców spodziewa się zysków w 2014 r. W branży spożywczej odsetek ten był najwyższy i wyniósł prawie 80 proc.
Sektor spożywczy zdecydowanie wyróżnia się na tle zbadanych branż także pod innymi względami. Eksporterzy i importerzy żywności najczęściej oczekują zysków większych niż w ubiegłym roku (50 proc., przy wskaźniku ogólnym 40,8 proc.) oraz najrzadziej spodziewają się strat (1,7 proc. przy wskaźniku ogólnym 4,9 proc. i wskaźniku 8,9 proc dla branży meblarskiej).
- Producenci oraz importerzy żywności są czwartą co do wartości realizowanych obrotów grupą naszych klientów i o ile od zawsze widzę, że jest dobrze, o tyle teraz nastroje wydają się wręcz doskonałe. Biznesowo pozytywny news także dla nas. W 2014 r., w porównaniu do 2013 r., spodziewamy się ok. 25 proc. wzrostu obrotów realizowanych dla branży żywności. Ze względu na historycznie mocne rolnictwo oraz pierwszorzędną jakość produktów spożywczych, o których dobrą opinię świat ma od lat, Polska jest jednym z silniejszych graczy na światowym rynku. To się nie zmieni. Po obrotach realizowanych przez AKCENTĘ dla branży żywnościowej widzę jednak, że zmieniają się kierunki geograficzne polskiej współpracy zagranicznej. Unia Europejska pozostaje ważna, podobnie jak kraje wschodnie, ale umacniają się relacje polskiego handlu np. z Wietnamem, Singapurem czy Chinami, a również z krajami arabskimi. Co ciekawe, o ile w strefie euro wolumeny są stabilne, o tyle sporo dzieje się w kontaktach polskich firm z krajami UE spoza strefy euro: Czechami czy Wielka Brytanią - mówi Radosław Jarema, dyrektor zarządzający AKCENTY w Polsce.
Optymizmem napawają także plany importerów i eksporterów żywności dotyczące planowanych czy oczekiwanych zmian w zatrudnieniu, inwestycjach i zamówieniach. Zdecydowana większość badanych nie planuje zmian kadrowych (72,9 proc.), pozostali chcą zatrudniać nowych pracowników (22 proc.) i bardzo rzadko planują reedukacje zatrudnienia (3,6 proc.). To świetne wyniki w porównaniu z innymi branżami, w których częściej planuje się zwolnienia i rzadziej deklaruje się chęć tworzenia nowych miejsc pracy. Na przykład w sektorze artykułów gospodarstwa domowego 1/5 firm planuje zatrudniać a drugie tyle zwalniać. Co więcej, okazało się, że 35,6 proc. badanych z branży spożywczej myśli o zwiększaniu inwestycji. 55,9 proc. badanych firm oczekuje, że ich poziom utrzyma się na takim samym poziomie, a tylko 6,8 proc. przewiduje że inwestycji będzie mniej. Największe nadzieje firmy z sektora spożywczego widzą jednak we wzroście zamówień (51,7 proc.). Rzadziej niż w innych branżach prognozowano także spadek zamówień (6,7 proc.).
9451161
1