W województwie kujawsko-pomorskim mleka brakuje. Mimo, że hodowcy zwiększają produkcję, zapotrzebowanie firm przetwórczych jest na tyle duże, że trudno mu sprostać.
- Ten rok może być takim kluczowym rokiem, bo dużo rolników nie dostało atestów na obory i w zasadzie tego surowca może nawet w tym roku zabraknąć. – mówi Marek Hilderbrandt, współwłaściciel firmy Boromilk.
Pogoń firm za dobrym surowcem przekłada się na ceny mleka.
Robert Jadwiszczyk, prezes firmy Bromilk: – Na pewno o 9-10% wzrosła cena w skupie na przestrzeni ostatniego półrocza, to było wcześniej mało spotykane – tak istotny wzrost.
Dla wielu firm tej branży barierą rozwoju jest brak surowca, ponieważ popyt na wyroby mleczarskie jest coraz większy, a eksport systematycznie rośnie. Producenci liczą więc na większe urynkowienie tej branży, a nawet likwidację limitów produkcji mleka w całej Unii.