Wraz z Nowym Rokiem najprawdopodobniej zakończy swoją działalność Biuro Programów Wiejskich. Rząd od półtora roku nie może się zdecydować czy dalej finansować istnienie instytucji, która przygotowuje polską wieś do sprawnego wykorzystania unijnych funduszy strukturalnych.
To miało być uroczyste spotkanie z okazji 15- lecia istnienia Biura Programów Wiejskich przy Funduszu Współpracy. Miało, ale raczej nie było. Pracownicy biura są w większości już na wypowiedzeniu. Powód? Urząd Komitetu Integracji Europejskiej od półtora roku nie jest w stanie zaopiniować dalszego planu działania Biura do roku 2009.
Biuro Programów Wiejskich mówiąc krótko zajmuje się aktywizacją mieszkańców wsi oraz przygotowaniem ich do skutecznego wykorzystywania unijnych funduszy. Konkretne działania zleca polski rząd, który rozdziela też pieniądze, pochodzące z zagranicznej pomocy. Piętnastoletnia działalność Biura może teraz zostać zniweczona. Znikną też ludzie, którzy Biuro budowali od podstaw.
Biuro Programów Wiejskich chciało w najbliższych latach zajmować się przygotowaniem wiejskich społeczności do wykorzystania unijnych funduszy. W latach 2007-2013 będzie tego, aż 17 miliardów euro. Aby dalej funkcjonować Biuro potrzebuje 40 milionów złotych.
Pieniądze miały być wydane głównie na unijny program „Lider”. W całym kraju resort rolnictwa zaakceptował 160 projektów lokalnych inicjatyw. Problem w tym, że rząd ma pieniądze tylko dla połowy z nich. Reszta miała być sfinansowana przez Biuro Programów Wiejskich. Ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie.