Bociany kojarzą się z Polską. Niestety, późnym latem odlatują, by przeczekać jesień i zimę w ciepłych krajach. Podczas wędrówki potrafią pokonać aż 500 km dziennie! Tajemniczy świat tych niezwykłych zwierząt można poznać dzięki programom edukacyjnym.
Przed polskimi bocianami długa podróż, trwająca od sześciu tygodni do trzech miesięcy. Odlatują na przełomie sierpnia i września, kiedy jeszcze rozgrzane powietrze unosi się do góry i tworzy kominy umożliwiające szybowanie nad lądem.
„Ptaki omijają Morze Śródziemne – przelatują nad Bałkanami oraz cieśniną Bosfor – a potem dostają się do Afryki, w rejony leżące na południe od Sahary. Niemieckie bociany wybierają inną trasę: kierują się na Cieśninę Gibraltarską” – mówi serwisowi infoWire.pl dr Andrzej Kruszewicz, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie.
Rodziny ptaków z jednej okolicy łączą się w stada, liczące od 100 do 200 osobników, i razem zmierzają do celu. Startują wczesnym rankiem, by wykorzystać sprzyjające prądy powietrzne. Potrafią lecieć cały dzień, z krótkimi przerwami na posiłki. Co kilka dni robią przystanki w celu zregenerowania sił.
Czy nie mogłyby u nas zostać? Niestety, zimą nie są w stanie znaleźć w Polsce pożywienia, podczas gdy afrykańskie sawanny kuszą ogromnymi ilościami apetycznych szarańczy. Istnieją jednak w Europie miejsca, gdzie dokarmiane bociany zaniechały podróży.
Życie tych fascynujących stworzeń można podglądać dzięki programom przyrodniczym, takim jak cykl „Wokół Bocianiego Gniazda”, realizowany we współpracy z Grupą Energa, „Jest to dobre narzędzie edukacyjne. Zwraca uwagę na potrzebę ochrony ptaków i uwrażliwia ludzi na sprawy dzikiej przyrody” – uważa ekspert.