Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Bociania mama

11 lipca 2005

Karkołomnego zadania podjął się sołtys z Kotowej Woli w gminie Zaleszany. Pan Jan postanowił zastąpić ojca i matkę młodym boćkom. Stało się tak gdy w bocianiej rodzinie w Kotowej Woli pojawiły się poważne problemy. Na świat przyszło aż pięcioro młodych, co zdarza się rzadko, a zaraz potem bociani rodzice porzucili gniazdo.
 
Aż trudno uwierzyć, że jeszcze tydzień temu boćkom nikt nie dawał szans na przeżycie. Sołtys Jan Idec stanął jednak na wysokości zadania. Gdy zauważył że przez cztery dni młode nie miały co jeść wezwał strażaków i zdjął pisklęta na ziemię. Potem zadbał przede wszystkim o to by boćki nabrały sił, a to jak wiadomo zależy od pożywienia, które musi być smaczne i kaloryczne. - . Na obiad bociany są zapraszane do prowizorycznego gniazda. Takiego samego w jakim kiedyś gospodynie w Kotowej Woli karmiły gęsi. Bociany potrafią dziennie zjeść kilogram mięsa, bochenek chleba i kilka jaj.

Bocianiątka rosną jak na drożdżach, tym bardziej że codzienne ich menu jest uzupełniane o przysmaki z miejscowego stawu. Maluchy zresztą już same potrafią znaleźć sobie coś do jedzenia. A to zdaniem sołtysa najważniejsze bo muszą jak najszybciej nabierać sił. Sołtysa czeka więc teraz kolejne ważne zadanie - musi nauczyć bociany latać. Jan ma nadzieje, że będą pojętnymi uczniami bo za jakieś sześć tygodni powinny zbierać się do odlotu.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę