Dramatu jeszcze nie ma, ale piekarze i młynarze, już przestrzegają przed niebezpiecznym trendem. W kraju systematycznie spada spożycia chleba. Zdaniem przedsiębiorców jedynym ratunkiem jest edukacja konsumentów i promocja.
Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa wynika, że spadek spożycia pieczywa to trwały wieloletni trend. Jeszcze 10 lat temu statystyczny Polak zjadał około 75 kilogramów takich wyrobów. Teraz jest dużo gorzej.
Jan Maciuba, producent dodatków piekarskich – „Obserwujemy spadek spożycia statystycznie różnie to statystyki podają, ale gdzieś jest to poziom 60 kilogramów pieczywa i to jest w naszej opinii poziom, który nie powinien dalej spadać.”
Niestety może być to optymizm na wyrost, bo spadek konsumpcji pieczywa będzie się pogłębiał. Zdaniem ekonomistów spadek lub wzrost spożycia produktów zbożowych, w tym głównie pieczywa, jest swoistym miernikiem dobrobytu społeczeństwa. Gdy sytuacja ekonomiczna jest dobra konsumpcja pieczywa jest mniejsza i odwrotnie. Nie oznacza to jednak, że trzeba siedzieć z założonymi rękami.
Jadwiga Rothkaehl, Stowarzyszenie Młynarzy – „Tutaj młynarze z piekarzami powinni jak najbardziej współpracować, aby promować spożycie pieczywa nie konkretne firmy tylko przekonywać społeczeństwo do tego, że spożywanie pieczywa jest rzeczą prawidłową.”
Szacuje się, że w kraju funkcjonuje obecnie około 10 tysięcy piekarni. Ich moce produkcyjne są wykorzystywane w połowie.