Do Krakowa przyjechało wczoraj ponad 200 kolejarzy z Małopolski i Podkarpacia. Blokowali tory w kierunku Warszawy i Katowic od godz. 11.45.
Protestujemy przede wszystkim przeciw likwidacji połączeń. Dwa dni temu odwołano kolejne 16 pociągów. Dd grudnia ub. r. z małopolskiego rozkładu jazdy zniknęło 32 połączenia. To zakłada masowe zwolnienia. Nie zgodzimy się na nie - mówił Bogdan Pietrusiński, wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność w Krakowie.
Strajk zakończono o godz. 15.30. Do 3 lutego kolejarze zawieszają akcję protestacyjną w związku z rozpoczęciem ferii. - To cisza przed burzą - ostrzega przewodniczący Krzysztof Knapik z małopolskiego Związku Zawodowego Kolejarzy.