Pół miliarda złotych. Tyle dotychczas wydano na produkcję Biopaliw w Polsce. Ale w tym roku nakłady mają wzrosnąć dwukrotnie – przekonują optymiści. Tymczasem już od wczoraj na stacjach benzynowych obowiązuje nakaz sprzedaży paliwa z dodatkiem bio.
Na razie jest 5 instalacji gotowych do produkcji biopaliw. Z tego czynna jest zaledwie jedna. Brak opłacalności produkcji w ubiegłym roku spowodował, że sprzedaż ekologicznego paliwa wyniosła niecałe 100 tysięcy ton. Ale specjaliści przewidują, że tegoroczne wyniki będą znacznie lepsze.
Zagwarantować ma to rozporządzenie, które zmusza do sprzedaży Biopaliw. W myśl nowych przepisów ekologiczne paliwa mają stanowić 3,45% wartości całej sprzedaży. Szacuje się że dzięki temu, sprzedaż estrów rzepakowych wyniesie ok. 310 tysięcy ton a etanolu 230 tysięcy ton. Szacunki te byłyby znacznie lepsze gdyby nie opieszałość urzędników.
Mimo starań branży biopaliwowej do tej pory nie wprowadzono ulgi podatkowej i wyższych zwolnień w akcyzie dla rafinerii.
Tomasz Pańczyszyn, Krajowa Izba Biopaliw: informacja o tym, że propozycja niższej akcyzy na biopaliwa nie trafiła jeszcze do notyfikacji w Brukseli nie jest dobrą informacją dla firm biopaliwowych.
Na urzędniczej opieszałości stracą przede wszystkim konsumenci. Bo dzięki zablokowaniu planowanych ulg możemy zapomnieć o tańszych paliwach z dodatkiem bio. Wprowadzenie niższych cen na ekologiczne paliwa może nastąpić najwcześniej w drugiej połowie tego roku.