Rząd szantażuje naród. Marek Belka i Mirosław Gronicki właśnie przekroczyli granicę tolerancji narodu, burzą normy demokratyczne i zachowują się jak szantażyści – uważa prezes PSL Waldemar Pawlak, cytowany w przysłanym w piątek PAP komunikacie.
Komunikat jest reakcją na czwartkową zapowiedź resortu finansów i piątkową wypowiedź ministra finansów Mirosława Gronickiego, że jeśli Sejm odrzuci prezydenckie weto do ustawy o zwrocie części podatku VAT za materiały budowlane, to Ministerstwo Finansów podwyższy akcyzę na paliwo o 25 gr na litrze.
Premier Marek Belka nawiązał w piątek do wypowiedzi Gronickiego podkreślając, że zwrot części VAT za materiały budowlane spowoduje wzrost deficytu budżetowego. Ministerstwo Finansów wyliczyło koszt wejścia w życie ustawy na 4,5 mld - 18 mld zł.
Sawicki wyjaśnił, że dodatek 5 proc. spirytusu spowoduje potanienie ceny benzyny, gdyż biopaliwa mają obniżoną akcyzę - paliwa mogłyby być tańsze o 40 gr na litrze. Jednak producenci paliwa nie dodają spirytusu, ponieważ w Polsce jest "bardzo zła jakość paliw", wyjaśnił.
Jak zaznaczył, z tytułu wzrostu cen ropy naftowej na świecie, ministerstwo finansów uzyskuje zwiększone dochody z tytułu podatku VAT. Dlatego "zapowiedzi kolejnej podwyżki, to nie tylko grabienie konsumenta, lecz także duszenie naszej gospodarki" - uważa Sawicki.
W piątek baryłka lekkiej ropy WTI zdrożała o 26 centów, do 67,75 USD.
Na rynku krajowym od niedzieli, 21 sierpnia, rosły ceny hurtowe wszystkich paliw. Ceny benzyny zwyżkowały od 55 zł do 80 zł na tysiąc litrów, oleju napędowego o 60-63 zł na tysiąc litrów, a oleju opałowego o 70 zł na tysiąc litrów.