Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Białoruś: Przewoźnicy tracą na embargu

5 stycznia 2016
Białoruscy przewoźnicy tracą dochody z powodu wprowadzenia przez Rosję embarga na produkty rolno-spożywcze z UE - podkreślają w czwartek firmy transportowe w niezależnej gazecie internetowej "Biełorusskije Nowosti".
Firmy twierdzą, że obniżyły się zarówno stawki za przewóz - o mniej więcej 15 proc., jak i objętość dostaw - o 30 proc.
"Europejski rynek całkowicie dla nas umarł" - powiedział dyrektor grodzieńskiej firmy Biełmahistral Stanisłau Sawicki, którego przedsiębiorstwo transportowało towary z UE do Rosji. Teraz firma szuka nowych kierunków działania.
Najbardziej na rosyjskim embargu straciły firmy przewożące artykuły spożywcze z UE w ciężarówkach-chłodniach. Na Białorusi mają one w sumie 1700 takich pojazdów.
"Ludzie są teraz zmuszeni szukać zamiany dla swoich stałych przewozów. Skoro nie wolno wozić z Litwy do Rosji artykułów mlecznych, to każdy stara się wykorzystać swój transport w innych grupach towarów, które nie są objęte zakazem" - powiedział wicedyrektor Stowarzyszenia Międzynarodowych Przewoźników Samochodowych Mikałaj Wierchawiec.
W tej sytuacji przewoźnicy transportują w samochodach-chłodniach także towary, które nie wymagają niskiej temperatury, próbując zaistnieć w sektorze rynku zajętym wcześniej przez inne firmy. W ten sposób rośnie konkurencja i spadają stawki za przewóz.
"Stawki spadły o mniej więcej 15 proc." - powiedział Wierchawiec.
Obniżkę stawek o 10-15 proc. potwierdziła także wicedyrektorka firmy Intertransawto Sniażana Hryb. O ile wcześniej za przewiezienie towaru z Niemiec do Moskwy trzeba było zapłacić 3 tys. euro, to teraz stawka spadła do 2 tys. euro. Choć Intertransawto nie ma ciężarówek-chłodni, to ilość przewożonych towarów spadła o 30 proc.
Jeszcze większe straty zanotowała Biełmahistral, która posiada 18 ciężarówek-chłodni. "Zarobki spadły o 60 proc., a i to skromnie licząc" - powiedział Sawicki. Jego firma stara się znaleźć klientów poza Rosją - w Azerbejdżanie, Armenii czy Gruzji.
Białoruscy przewoźnicy pokładają jednak nadzieję w dodatkowych dostawach towarów rolno-spożywczych z Białorusi do Rosji. Wicepremier Białorusi Michaił Rusy wspominał, że jego kraj jest gotów zwiększyć w tym roku dostawy artykułów żywnościowych do Rosji o 15-50 proc.
"Staramy się doprowadzić do tego, by te towary przechodziły przez ręce białoruskich przewoźników" - powiedział Wierchawiec.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę