W tym roku Białoruś może wyeksportować do Rosji 180 tys. ton cukru, a w przyszłym tylko 100 tys. ton - przewiduje umowa podpisana przez rządy obu państw. To kolejny cios w gospodarkę Białorusi, która w ostatnich dwóch latach eksportowała do Rosji ok. 370 tys. ton cukru rocznie.
Moskwa oskarżała Białoruś, że korzystając z ulg celnych, reeksportuje do Rosji cukier z Ameryki Południowej. Białoruski cukier jest zwolniony z rosyjskich ceł, a za tonę latynoskiego cukru trzeba zapłacił w Rosji cło 340 dolarów. Moskwa twierdziła, że reeksportu cukru przez Białoruś przez ostatnie cztery lata kosztował rosyjski budżet 165 mln dolarów. Aby wymusić ustępstwa od Mińska, w tym roku wagony z białoruskim cłem wpuszczano do Rosji tylko przez jeden urząd celny. W styczniu odprawiono tam tylko 25 wagonów z cukrem, podczas gdy przed rokiem przez ten punkt codziennie przechodziło 40 wagonów z cukrem.
Po ponad dwukrotnej podwyżce cen gazu importowanego z Rosji, ludność Białorusi czekają wyższe rachunki za energię. Rząd Białorusi z datą wstecz od początku roku podniósł ceny gazu i energii elektrycznej dla gospodarstw domowych o 20 proc. Ceny gazu i elektryczności dla firm wzrosną zaś o 50 proc.