Głównym powodem niezadowolenia Polaków z rozwoju sytuacji w kraju jest wysoki poziom bezrobocia i zła sytuacja na rynku pracy. Z kolei ci, którzy wyrażają zadowolenie z sytuacji, wskazują najczęściej na to, że w Polsce żyje się coraz lepiej - wynika z badania CBOS.
Jak zauważa CBOS, obecne nastroje społeczne "nie należą do najlepszych". W ocenach różnych wymiarów życia osobistego opinie pozytywne przeważają nad negatywnymi, jednak relatywnie niewielu ankietowanych jest zadowolonych z ogólnej sytuacji w Polsce. Obecnie zaledwie co szósty respondent (16 proc.) uważa, że sytuacja w kraju zmierza w dobrym kierunku; ponad czterokrotnie więcej osób (68 proc.) jest przeciwnego zdania.
Analizując uzasadnienia ocen respondentów, CBOS zauważył, że te negatywne najczęściej powodowane są sytuacją na rynku pracy (47 proc.). Wymieniane jest tu przede wszystkim bezrobocie - jego wzrost, wysoki poziom bądź problemy ze znalezieniem pracy(41 proc.), a także wyjątkowo trudna sytuacja młodych Polaków na rynku pracy (5 proc.).
Dość częstym uzasadnieniem negatywnych ocen sytuacji w Polsce są też złe warunki materialne gospodarstw domowych (28 proc.). Badani mówili głównie o niskich wynagrodzeniach, rentach i emeryturach (15 proc.) oraz o rosnących kosztach utrzymania i wzroście cen towarów i usług (14 proc.). Podkreślali, że ich dochody wzrastają wolniej niż ceny, co w praktyce oznacza, że stać ich na coraz mniej.
CBOS zaznacza, że badani często wypowiadali się ogólnie na temat pogarszania się sytuacji materialnej społeczeństwa, nie odnosząc tego do własnej. "Z naszych badań wynika, że oceny warunków materialnych gospodarstw domowych respondentów - mimo pewnych krótkookresowych wahań - nie pogarszają się" - podkreślono w opracowaniu wyników badania.
Także dla 28 proc. ankietowanych uzasadnieniem negatywnej oceny sytuacji w kraju była krytyczna ocena władzy. W ocenie 17 proc. Polska jest źle rządzona, publiczne pieniądze są źle wydawane, a obietnice wyborcze - niespełniane. Zdaniem 6 proc. badanych rząd i posłowie nie interesują się zwykłymi ludźmi. Krytyczna ocena działań rządu dotyczy polityki finansowej, gospodarczej i prorodzinnej, oświaty, a także podniesienia wieku emerytalnego.
Część ankietowanych (11 proc.) swoją negatywną ocenę uzasadniała w dość ogólny sposób, argumentując, że jest po prostu coraz gorzej albo że nie ma perspektyw i nadziei na to, że będzie lepiej. Często powody te były wymieniane w kontekście złej sytuacji na rynku pracy i dużego bezrobocia.
Badani mówili też o spowolnieniu gospodarki, o tym, że nasz kraj powoli pogrąża się w kryzysie (5 proc.). Pozostałe uzasadnienia negatywnych ocen sytuacji w Polsce podawane były sporadycznie.
z kolei pozytywne oceny rozwoju sytuacji w kraju badani najczęściej uzasadniali ogólnym przekonaniem, że w Polsce żyje się coraz lepiej, lepiej niż kiedyś, bądź lepiej niż w czasach PRL (32 proc.).
Blisko jedna czwarta ankietowanych (23 proc.) wskazywała zaś na dobrą lub stosunkową dobrą sytuację gospodarczą. Mówili, że sytuacja gospodarcza w kraju jest stabilna i lepsza niż w wielu państwach europejskich, że polska gospodarka powoli, ale się rozwija, i że udało nam się ominąć kryzys i recesja nas nie dotyczy.
Sporo uzasadnień pozytywnej oceny zmian dotyczyło przynależności Polski do struktur europejskich (14 proc.). Powodem zadowolenia są dla badanych zarówno dotacje i fundusze unijne napływające do Polski, jak i większe możliwości kształcenia i podejmowania pracy za granicą.
Część badanych (9 proc.) mówiła też o dobrych warunkach materialnych - o stałych źródłach dochodów czy o systematycznie poprawiających się warunkach gospodarstw domowych. Tak samo często (9 proc.) ankietowani wskazywali na zadowolenie z ekipy rządzącej, z działalności rządu i z obecnej sytuacji politycznej. Niewiele rzadziej dobre oceny wynikały z ogólnej nadziei na poprawę i przeświadczenia, że będzie lepiej (7 proc.).
Inne uzasadnienia pozytywnych ocen pojawiały się sporadycznie.
Odsetek badanych niemających zdania na temat kierunku zmian w Polsce jest taki sam jak odsetek osób zadowolonych z sytuacji w kraju - po 16 proc. Ci respondenci na ogół odpowiadali, że nie interesują się polityką i nie mają sprecyzowanej opinii na ten temat (40 proc.) oraz podawali negatywne uzasadnienia, np. wysoki poziom bezrobocia (również 40 proc.).
"Można więc powiedzieć, że ta grupa ankietowanych jest w jakimś stopniu niezadowolona z sytuacji w kraju, jednak nie w tak dużym, by udzielać odpowiedzi, że zmierza ona w złym kierunku" - zaznacza CBOS.
Pojawiały się również odpowiedzi ambiwalentne (20 proc.) - badani argumentowali, że w niektórych dziedzinach jest lepiej, a w innych gorzej.
Konkludując, CBOS zauważa, że na oceny kierunku zmian w Polsce wpływa przede wszystkim ocena sytuacji gospodarczej w kraju, w drugiej kolejności zaś postrzeganie własnych warunków materialnych. Badani lepiej oceniający sytuację gospodarczą w Polsce oraz ci, którzy znajdują się w lepszej sytuacji materialnej, częściej uważają, że sytuacja w kraju zmierza w dobrym kierunku, a rzadziej - że w złym. Postrzeganie sytuacji w Polsce zależy również od poziomu wykształcenia oraz miejsca zamieszkania - mniej krytycznie oceniają ją mieszkańcy największych miast oraz badani lepiej wykształceni.
Badanie przeprowadzono w dniach 6-12 czerwca br. na liczącej 1010 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
9444873
1