Sektor żywności wytwarza dziś w Polsce ok. 7 proc. PKB i jest wiodącą gałęzią gospodarki. Panuje w nim ożywienie. Nastąpił wzrost inwestycji oraz poprawa rentowności i płynności finansowej. Branżę czeka jednak duże przedsięwzięcie związane z przygotowaniem zakładów produkcyjnych do systemu bezpieczeństwa żywności obowiązującego w Unii Europejskiej.
Unia Europejska przywiązuje ogromną wagę do bezpieczeństwa żywności. 28 stycznia 2002 r. zostało wydane rozporządzenie Parlamentu Europejskiego nr 178/2002 ustalające ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego. Ustanowiono m.in.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) oraz wypracowano procedury bezpieczeństwa. Wymieniony akt prawny ujednolicił podstawowe definicje obowiązujące w obrocie żywnością. Rozporządzenie określa wymogi wprowadzania systemów zarządzania bezpieczeństwem żywności przez stosowanie określonych zasad nie tylko w produkcji, ale całym łańcuchu żywnościowym: od pola do stołu. Obejmuje on także produkcję pasz oraz dystrybucję i obrót żywnością.
Co to jest HACCP
Definicja systemu zawarta w Kodeksie Żywnościowym FAO/WHO (Codex Alimentarius CAC/GL 18-1993 oraz 1997/13) brzmi: „HACCP jest systemem, który identyfikuje, ocenia i kontroluje (nadzoruje/opanowuje) zagrożenia istotne dla bezpieczeństwa zdrowotnego żywności”.
My także mamy program „Bezpieczna żywność”, który realizujemy od ubiegłego roku i w trybie pilnym dostosowujemy do dyrektyw Unii. Stąd tak ważna rola systemu HACCP – mówi dr Andrzej Trybusz, główny inspektor sanitarny kraju. Wielu producentów żywności ma jednak problemy z jego wprowadzaniem. Dlatego też we wrześniu ukaże się „Przewodnik po HACCP”, który ułatwi przystosowanie do norm unijnych. Wszystkie zakłady produkcyjne są zobowiązane wprowadzać system od 1 stycznia 2004 r.
Doktor Piotr Kołodziej, główny inspektor weterynaryjny, obiecuje powołanie agencji lub urzędu bezpieczeństwa żywności, który powinien być niezależny od różnych ministerstw. Polska Federacja Producentów Żywności postuluje całkowitą integrację systemu urzędowej kontroli żywności, czyli połączenia i konsolidacji działań służb inspekcyjnych, które – zdaniem przedstawicieli tej organizacji – są zbyt rozproszone i podlegają kilku resortom (rolnictwa, ochrony zdrowia i środowiska).