Bez szybkiej pomocy wiele gospodarstw może zbankrutować – twierdzi Krajowa Rada Izb Rolniczych. W najtrudniejszej sytuacji są producenci mleka. Sen z powiek spędza im nie tylko susza, ale także zbliżający się termin płacenia kar za przekroczenie kwoty mlecznej.
Rafał Tomasiewicz z Osiny zastanawia się, czy uda mu się wykarmić bydło zimą. Przy takiej pogodzie zapasy paszy, które do tej pory zgromadził szybko stopnieją.
Dlatego według Krajowej Rady Izb Rolniczych rząd powinien pomyśleć o odroczeniu lub umorzeniu kar, dla rolników, którzy w ubiegłym roku przekroczyli limit produkcji mleka.
W tej sytuacji liczy się każda pomoc. Dlatego ważne jest aby jak najszybciej i bez zbędnych procedur uruchomiono wypłatę dotacji do paliwa rolniczego. Rząd obiecuje szybka pomoc.
Sprawą suszy będzie się zajmować na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów. Resort rolnictwa na pomoc socjalną zamierza przeznaczyć 200 milionów złotych. Ale może to być kwota większa.
Andrzej Lepper wicepremier minister rolnictwa: Dzisiaj konkretnej kwoty nie podam, konkretnej liczby gospodarstw też nie z prostej przyczyny, że trwa szacowanie szkód i takich danych dzisiaj nikt nie ma w Polsce. Rolnicy mogą za to liczyć na sprawną wypłatę pieniędzy z dopłat bezpośrednich. Ale o ich przyspieszeniu nie ma mowy.
- Sprawdzanie wniosków skończy się dopiero 16 października, wypłaty od 1 grudnia. To co robimy na pewno to do tych powiatów, które zostały dotknięte klęską najbardziej będą wypłacane pierwsze dopłaty od 1 grudnia. – dodaje Andrzej Lepper
Ministerstwo apeluje do rolników aby jak najszybciej oszacowali straty, jakie ponieśli w wyniku suszy.