Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych zwrócił się do Premiera RP Donalda Tuska o podjęcie działań rozwiązujących dwa najważniejsze problemy gospodarcze nurtujące obecnie środowisko rolnicze.
Zdaniem KZRKiOR konieczna jest zmiana zasad rozdysponowywania zasobów ziemi rolnej będącej we władaniu Agencji Nieruchomości Rolnej, w taki sposób, aby zgodnie z intencją i oczekiwaniami rolników trafiała ona do rodzinnych gospodarstw rolnych. Wyeliminowanie nieuczciwych zasad, które mają umocowanie prawne, ogłaszania przetargów i dopuszczania do zakupu ziemi rolnej przez osoby i firmy, które nie mają nic wspólnego z konstytucyjną gwarancją trwałości rodzinnego gospodarstwa rolnego i wieloletnią walką rolników o to, aby ziemia stała się w rękach państwa instrumentem kształtującym ustrój rodzinnego gospodarstwa rolnego.
Jak podkreślają w piśmie skierowanym do premiera kółka rolnicze są udowodnione przykłady, że w majestacie prawa występują tzw. słupy, które wykupują ziemię w celach spekulacyjnych lub na zlecenie kapitału obcego. Na pograniczu przestępstwa są czynności, w wyniku których spółki świadomie się dzielą i wykorzystując luki w przepisach prawa wykupują w drodze przetargu grunty rolne, a obserwujący to rolnicy mają pełną świadomość, że są pozbawieni prawnych możliwości dochodzenia swoich racji.
- Windowane ceny przetargowe osiągają absurdalne wysokości, wobec czego rolnicy nie są w stanie przystąpić do przetargu. Szczególnie, wręcz dramatyczne i nieuczciwe zasady mają miejsce na terenie regionów zachodnio-pomorskiego i wielkopolskiego. Wnosimy tym samym o zmianę zasad regulujących prace komisji przetargowych, jak i składu tych komisji z uwzględnieniem reprezentacji zawodowej i społeczno-zawodowej rolników. Dotychczasowe zasady preferujące tylko izby rolnicze nie do końca sprawdziły się, jako uczciwe i demokratyczne – mówi Władysław Serafin , prezes KZRKIOR.
W ocenie Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych konieczne jest też podjęcie szybkich i skutecznych działań w celu rozwiązania kryzysu na rynku mięsa, szczególnie wieprzowego spowodowanego embargiem ze strony Rosji.
KZRKIOR wnioskuje o wprowadzenie zasady równoprawnego potraktowania hodowców i producentów wieprzowiny, wołowiny i mleka z przetwórcami i przedsiębiorcami oraz podmiotami handlowymi i eksportowymi. Zasady te powinny uwzględniać całkowite skompensowanie poniesionych strat w gospodarstwach rolnych poprzez dopłatę bezpośrednią do udokumentowanej straty.
Szkody, które powstały szczególnie wśród producentów żywca wieprzowego, wymagające rekompensaty nie dotyczą już tylko produkcji ze strefy tzw. „zapowietrzonej”, ale skutki tych zdarzeń obejmują cały kraj. Dlatego konieczne jest zweryfikowanie dostępu do rynku polskiego w ramach wspólnego rynku unijnego producentów i handlowców z innych krajów Unii Europejskiej.
- Wnosimy, aby na ten czas, kiedy wyłącznie Polska dotknięta jest skutkami pomoru afrykańskiego ograniczyć do zera import surowca i gotowych wyrobów na rynek polski z krajów Unii Europejskiej,dokonać rewizji działań służb sanitarnych i weterynaryjnych, co do skuteczności zabezpieczenia rynku polskiego przed tego typu zdarzeniami, jakim jest pomór afrykański. Służby sanitarne i weterynaryjne winny również eliminować dostęp na rynek polski mięsa wieprzowego i wołowego z innych krajów tak, aby występujące nadwyżki na rynku wewnętrznym zostały przetworzone i skonsumowane na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Wszyscy mamy świadomość, że na obszarze Unii Europejskiej jest tzw. strefa wolnego obrotu. Nie do końca kontrolowanego. Z praktyki zaś wiemy, że embargo rosyjskie uderza wyłącznie w polskiego producenta i polskiego przetwórcę. Niezbędne, zatem jest podjęcie zintegrowanych działań polskiego Rządu, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi przy współpracy i pomocy Organizacji Zawodowych Rolników zrzeszanych w COPA-COGECA na forum europejskim. Kierując się interesem i dobrem narodowym jesteśmy przekonani, że wspólne działania na forum europejskim powinny doprowadzić do uzyskania w tej dramatycznej sytuacji nowych rozwiązań finansowych dla polskiego rolnictwa ze strony Unii Europejskiej – dodaje Władysław Serafin
KZRKIOR wnioskują też do premiera o spotkanie z przedstawicielami Organizacji Zawodowych Rolników i bezpośrednie przedyskutowanie sposobów rozwiązania tej dramatycznej i niespodziewanej sytuacji.
- Nie jesteśmy zwolennikami protestów i manifestacji publicznych, do których już szykują się rolnicy nie czekając na działania ich organizacji W tych warunkach Panie Premierze oczekujemy, iż po raz pierwszy od 6 lat w obliczu naprawdę grożącego załamania rynku rolnego będziemy razem mądrzejszy przed szkodą, a nie po szkodzie – Mirosław Surowiec, wiceprezes KZRKIOR.
9462892
1