W Sieradzu powstaje fabryka o dużym znaczeniu dla rolników nie tylko z województwa łódzkiego. Od trzech miesięcy prywatny inwestor buduje zakład przerobu rzepaku, który już w przyszłym roku produkował będzie paszę dla bydła i olej rzepakowy na biodisel.
Przedsiębiorca z Sieradza czekał cztery lata na uregulowania prawne. Dlatego budowa ruszyła dopiero w tym roku. Inwestycja będzie kosztowała piętnaście milionów złotych. Inwestor liczy, że część tych środków odzyska z Agencji Restrukuryzacji i Modernizacji Rolnictwa gdzie przed rokiem złożył wniosek w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego, dotyczącego poprawy przetwórstwa i marketingu artykułów rolnych. Już w przyszłym roku zakład planuje przerobić czterdzieści tysięcy ton rzepaku.
Docelowo zakład planuje przetwarzać w sezonie ponad sto tysięcy ton oleistej rośliny. Efektem tej produkcji będzie wysokobiałkowa pasza.
Drugim produktem będzie olej rzepakowy z którego może powstać pięćdziesiąt tysięcy ton estrów metylowych, czyli biopaliwa. Zakład przerobu rzepaku w Sieradzu zatrudni początkowo dwadzieścia pięć osób, a w przyszłości – ponad pięćdziesiąt.
W województwie łódzkim rzepak uprawia się na dziesięciu tysiącach hektarów. Aby zaspokoić potrzeby sieradzkiego zakładu, areał tej rośliny powinien zwiększyć się ponad trzykrotnie.