Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Będzie praca dla obcokrajowców

13 kwietnia 2007
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chce ułatwić polskim firmom zatrudnienie obcokrajowców, głównie w budownictwie i rolnictwie. Ulokowana pod Wrocławiem największa inwestycja w Polsce - fabryki koreańskiego koncernu LG Philips LCD i sześciu jego poddostawców - miała dać pracę 12 tys. Polaków (już zatrudniły cztery tysiące). W zamian za to rząd zadeklarował prawie 400 mln zł pomocy publicznej, głównie ulg podatkowych. Jednak Koreańczycy oferują niskie płace (ok. 1400 zł brutto dla pracownika na produkcji) i przez to nie mogą znaleźć pracowników, nawet w dolnośląskich gminach, w których bezrobocie sięga 30 proc.

Koreańczycy chcą sprowadzać pracowników z Chin

Jae Wook Lee, prezes koncernu Heesung Electronics (jednego z poddostawców LG Philips LCD), zapowiedział więc, że jeśli nie znajdzie w Polsce pracowników, zacznie ich ściągać z Chin. Zaprotestował jednak wojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk: - W Polsce jest wielu bezrobotnych chętnych do pracy. Trzeba ich tylko odpowiednio zachęcić.

Wojewoda zapowiedział, że nie wyda zezwoleń na pracę dla Chińczyków. Kiedy jednak wejdzie w życie nowe rozporządzenie, nie będzie miał nic do powiedzenia.

Projekt rozporządzenia Ministerstwa Pracy zakłada, że obcokrajowcy będą mogli pracować w Polsce bez zezwolenia przez trzy miesiące. I to nie tylko ci z ościennych krajów - Ukrainy, Białorusi czy Rosji - ale także Chińczycy czy Koreańczycy. Wystarczy, że od polskiego pracodawcy dostaną zaświadczenie, że ich zatrudni. Nie będzie już wymagane zezwolenie na pracę, które teraz wydają m.in. urzędy wojewódzkie.

"Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko otworzyć rynek pracy dla obcokrajowców"

Pomysł ministerstwa popiera Henryk Michałowicz z Konfederacji Pracodawców Polskich: - Po tym jak setki tysięcy Polaków wyjechało do pracy za granicę, nie pozostaje nam nic innego, jak tylko otworzyć na oścież rynek pracy dla innych narodowości.

Michałowicz proponuje nawet, żeby z rozporządzenia usunąć zapis o tymczasowości pracy: - Trzy miesiące to często za krótki okres. Czasem wyszkolenie pracowników w budownictwie trwa znacznie dłużej.

Jednak Konfederację najbardziej przeraża brak rąk do pracy w budownictwie i rolnictwie. Również wojewoda Grzelczyk uważa, że w tych zawodach cudzoziemcy mogą być potrzebni. Zastrzega jednak: - Inwestor, który dostał ogromną pomoc publiczną, powinien stworzyć miejsca pracy głównie dla mieszkańców Polski.

OPZZ: Lepiej, żeby firmy więcej płaciły Polakom

- Lepiej, żeby firmy więcej płaciły Polakom - mówi Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ. - Nie jesteśmy przeciwko ściąganiu obcokrajowców do Polski. Jednak musi być to robione na zdrowych zasadach.

Z minister pracy Anną Kalatą (Samoobrona) nie udało nam się porozmawiać. W biurze prasowym powiedziano nam, że jest na urlopie. Nowe rozporządzenie ma wejść w życie już na przełomie lipca i sierpnia.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę